Rząd majstruje przy ustawie o posiadaniu broni. Ma być jeszcze trudniej o zezwolenie
Ustawa o broni już niebawem przejdzie prawdziwą rewolucję. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) planuje wprowadzić przegląd wydawanych pozwoleń na posiadanie broni. Amatorzy uzbrojenia twierdzą, że w ten sposób rząd chce im utrudnić dostęp do broni.
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego ustawa o broni ma zostać znowelizowana
Jakie zmiany proponuje MSWiA
Co na ten temat uważają miłośnicy broni
Ustawa o broni do zmiany. Część zezwoleń może zostać cofnięta
Ustawa o broni ma zostać poddana kilku znaczącym korektom. Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) pojawił się już opis projektu nowelizacji.
Inicjator zmian w prawie - MSWiA tłumaczy, że nowa ustawa o broni dostosuje polskie przepisy do dyrektywy unijnej. Przyjęcie nowych rozwiązań zaplanowano na II kwartał 2021 r.
O jakie zapisy zostanie wzbogacona ustawa o broni? Pojawia się w niej trójstopniowy podział broni i amunicji na kategorii A, B i C. Literą A ma być oznaczane uzbrojenie szczególnie niebezpiecznie.
Ustawa o broni wprowadzi przepisy ograniczające posiadanie i nabywanie wyjątkowo groźnego uzbrojenia. Ma do tego posłużyć m.in. zakaz posiadania (wraz z bronią) mechanizmów ładujących do samopowtarzalnej broni palnej centralnego zapłonu, które są w stanie pomieścić więcej niż 20 nabojów lub ponad 10 nabojów (w przypadku długiej broni palnej).
Każdy zainteresowany posiadaniem broni najwyższej kategorii będzie musiał uzyskać specjalne zezwolenie. Niewykluczone, że część już wydanych pozwoleń zostanie w związku z tym cofnięta. Na taką ewentualność muszą przygotować się m.in. osoby posiadające pozwolenie na broń, która nie została oznakowana.
Ustawa o broni wprowadza także dodatkowe obowiązki
Nowa ustawa o broni wprowadza także obowiązek przedstawienia co pięć lat orzeczenia lekarskiego i psychologicznego. Stosowne dokumenty będzie musiał przedłożyć każdy, kto posiada broń.
Rzeczpospolita wskazuje, że nie jest to zupełnie nowy przepis. Już dziś ten obowiązek dotyczy osób, które posiadają pozwolenie na broń w celu ochrony osobistej, ochrony osób i mienia oraz celów łowieckich.
Poza tym ustawa o broni zakłada okresowy przegląd wydanych pozwoleń na broń. Portal bankier.pl donosi, że w ten sposób będzie można ocenić, czy warunki określane przez prawo nadal są spełniane.
Amatorzy broni oburzeni
Planowane zmiany wywołały oburzenie w gronie miłośników broni. Słów krytyki pod adresem nowelizacji nie szczędzi m.in. Fundacja Ad Arma. „Może dojść do ogromnej mistyfikacji, w konsekwencji której pogorszy się bezpieczeństwo Polaków, a powiększy się monopol państwa na posiadanie i kontrolę broni”, czytamy w oficjalnym komunikacie.
Fundacja zwraca także uwagę, że nowa ustawa o broni nie będzie miała nic wspólnego z wdrażaniem przepisów unijnych. W ich ocenie dostosowanie prawa krajowego w myśl dyrektywy oznaczałoby bowiem rozszerzenie swobód obywatelskich w zakresie dostępu zarówno do broni, jak i do amunicji. Tymczasem polski rząd chce użyć dokumentu UE, aby „jeszcze bardziej ograniczyć Polakom dostęp do broni”.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]