Premier zwrócił się do przedsiębiorców. Odradził im wprost przenoszenie biznesu do Czech
Premier Mateusz Morawiecki uspokaja polskich przedsiębiorców i przestrzega przed przenoszeniem biznesu do Czech. Argumentuje, że po wprowadzeniu założeń Polskiego Ładu, koszty prowadzenia działalności w naszym kraju będą identyczne jak w Czechach.
Z tego artykułu dowiesz się:
Jak premier odniósł się do sprawy przedsiębiorców
Jakich argumentów użył
Premier z apelem do przedsiębiorców
Po ogłoszeniu postulatów Polskiego Ładu, przedsiębiorcy zaczęli masowo zgłaszać się do prawników po to, aby przenieść swój biznes do Czech. Zdaniem przedsiębiorców, prowadzenie biznesu u południowych sąsiadów jest tańsze.
Do sprawy odniósł się premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Brukseli. Szef rządu podkreślił, że po wprowadzeniu zmian Polskiego Ładu w życie, koszty prowadzenia działalności gospodarczej w kraju będą niższe.
Przypomnijmy, że Polski Ład zakłada podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych, z którego nie skorzystają przedsiębiorcy rozliczający się liniowo, podwyższenie II progu podatkowego do 120 tys. złotych. Zmiany obejmą również składkę zdrowotną - nie będzie można odliczyć jej od podatku, a uiszczana będzie liniowo, a nie ryczałtowo jak dotychczas.
Premier tłumaczy Polski Ład przedsiębiorcom
Premier podkreślił, że mimo Polskiego Ładu, koszty prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce wciąż będą niższe niż w Niemczech i na Słowacji. Dodał, że w Polsce za biznes zapłacimy tyle samo, ile w Czechach.
Premier dodał, że obecnie wielu przedsiębiorców rozlicza się według różnych systemów. Na zmianach mają skorzystać przede wszystkim podatnicy rozliczający się według progów 17 proc. i 32 proc.
Mateusz Morawiecki wskazywał, że w Polsce są bardzo dobre warunki do prowadzenia działalności gospodarczej. Przedsiębiorcy rozliczający się liniowo mogą skorzystać z estońskiego CIT-u, a także udogodnień podatkowych, np.: IP BOX.
Premier dodał, że dowodem na to jest zainteresowanie zagranicznych firm polskim rynkiem.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]