Prawie 100 000 Polaków otrzymuje emerytury i renty z Niemiec. Kwoty zaskakują
Świadczenia z Niemiec otrzymuje już blisko 100 tys. Polaków. Średnio nie przekraczają one 650 euro w miesiącu, co jest kwotą znacznie mniejszą od emerytur w Niemczech.
Pieniądze z niemieckiego systemu
Dane udostępniło Niemieckie Ubezpieczenie Emerytalno-Rentowe, czyli instytucja odpowiedzialna za kwestię ubezpieczeń społecznych w kraju. Według informacji Interii, świadczenia niemieckie otrzymywało 99 tys. Polaków - pięć lat temu było to 55,4 tys.
Najwięcej z tychże świadczeń to emerytury - ponad 71 tys. Dalej na liście znajdują się świadczenia dla wdów i wdowców w liczbie 13,4 tys., czy 11 tys. rent za niezdolność do pracy. Pozostałe dwie kategorie to renty wychowawcze (173) i renty sieroce (2,79 tys.).
Średnia kwota jest stawką głodową
Zdecydowana większość polskich beneficjentów mieszka w Niemczech - jest ich ok. 71 tys. Średnia wysokość świadczenia to okolice kwoty 640 euro.
Jak powiedział Interii Andrzej Kaluza z Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadt, ta kwota jest stawką głodową. Płacenie czynszu i opłat m.in. za ogrzewanie przejąłby w takiej sytuacji urząd socjalny.
Nie wszyscy mają takie świadczenie
Co jest przyczyną takiej sytuacji? Kaluza wskazuje, że przyczyną jest m.in. późne dokonywanie wpłat przez ubezpieczonych i ich niska wysokość. Średnia kwota nie oznacza jednak, że wszyscy Polacy otrzymują takie świadczenia.
W celu uzyskania emerytury z Niemiec, według Interii trzeba spełnić kilka warunków. Są nimi posiadanie dowodu pracy w tym kraju przez co najmniej 12 miesięcy, opłacanie składek przez minimum 5 lat i osiągnięcie progu emerytalnego wynoszącego 65 lat i 11 miesięcy.