Polski Ład. Morawiecki obiecuje rozwój klasy średniej

Premier Mateusz Morawiecki zaprezentował Polski Nowy Ład. Ukierunkowany jest na polskie rodziny oraz wzmocnienie gospodarki. Na prezentacji wystąpił także wicepremier Jarosław Gowin oraz Jarosław Kaczyński.

Morawiecki tak jak jego przedmówca Jarosław Kaczyński rozpoczął od służby zdrowia i powtórzył za prezesem, że w ciągu dwóch lat chce przeznaczać na służbę zdrowia do 6% PKB. - Kryzys zmarnowany jest prawdziwym kryzysem - powiedział premier i zasugerował, że rząd przeszedł przez niego najlepiej do umiał.

Zapowiadane są także zmiany gospodarcze. Kwota wolna od podatków ma być na poziomie duńskim - 30 tys. złotych. Kwota wolna od podatku ma zapewnić Polakom zaoszczędzeniu nawet kilku tysięcy złotych.

Zwiększenie klasy średniej ma związać się ze zwiększeniem II progu podatkowego - ten ma wynieść 120 tys. złotych. - Chcemy, aby osoby z klasy średniej zarabiające do 10 tys. zł brutto także na tym skorzystały. To jest program budowy klasy średniej i wzmocnienia polskich rodzin - mówił premier Morawiecki o Nowym Ładzie.

Rząd za radą ekspertów zdecydował się na wsparcie rodziców w pierwszym okresie rodzicielstwie, którzy potrzebują go na każdym etapie, dlatego nowością ma być komponent rodzinny do wykorzystania pomiędzy 3. a 36 miesiącem życia dziecka. Będzie to 12 tys. złotych przyznawane na drugie, trzecie i każde kolejne dziecko do elastycznego wykorzystania.

- Rodzice mają prawo wychowywać swoje dzieci według swoich wartości. Bez wciskania się jakichkolwiek ideologii i poglądów - mówił Morawiecki.

Emerytura do 2,5 tys. złotych bez podatku. - Skorzysta 2/3 polskich emerytów, u których w kieszeniach zostanie średnio 2 tys. złotych rocznie. Kolejnym punktem jest praca dla emerytów bez podatku dla chcących. - Emeryci zasłużyli na tym, aby skorzystać z Nowego Ładu, który budujemy w Polsce - mówił Morawiecki. Dodał, że mało kto zasłużył na to tak, jak oni. - Dziękujemy im - skwitował.

Szeroko zakrojony program mieszkaniowy. - Jest to bolączka wszystkich rządów III RP. PiS w ciągu pięciu lat oddał niemal ćwierć miliona mieszkań więcej niż poprzednicy. Pierwszy program nie wyszedł nam tak, jak byśmy chcieli, dlatego przebudowaliśmy program mieszkaniowy. Będzie się składał z kilku komponentów mieszkaniowych - powiedział premier. Program nazwał rewolucją wolnościową i godnościową.

Budowanie domów do 70 mkw. na zgłoszenie bez biurokracji. Warunki do tego muszą znajdować się w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Rząd chce wspierać przedsiębiorstwa lokalne oraz kompleksowe budownictwo. Zachęca gminy do szybkiego uchwalania planów. - To nie będzie w smak deweloperom, ale my jesteśmy po to, aby zaspokajać potrzeby Polaków.

Poza tym Zjednoczona Prawica proponuje chętnym na zakup mieszkania, którzy nie mają wkładu własnego pomoc. Państwo zagwarantuje 40 proc. wkładu własnego, ale do 100 tys. złotych. Ponadto, rząd chce doprowadzić do tego, że, gdy w rodzinach pojawi się więcej niż jedno dziecko, będzie możliwość umorzenia kredytu. Będzie to uzależnione od ilości dzieci.

Premier chce, aby rynek mieszkaniowy został uwolniony i nastąpił dzięki temu spadek cen. - Chcemy wykorzystać do tego wszystkie siły: spółdzielcze, TBSy i inne siły. Chcemy, żeby potrzeby mieszkaniowe Polaków zostały zaspokojone - mówił. Za 10 lat każda polska rodzina ma mieć swoje mieszkanie.

Wielki program inwestycyjny zostanie zbudowany na sile polskich finansów publicznych, dlatego został wynegocjowany największy budżet w historii Unii Europejskiej. Za te pieniądze rząd chce doprowadzić do awansu cywilizacyjnego polskich rodzin. Równolegle do tego, co wynegocjowaliśmy w UE zostanie utworzony fundusz z budżetem 650 mld złotych w najbliższych pięciu, sześciu latach.

Rząd chce rozbudować infrastrukturę (do 2031 r. zakończenie całej siatki dróg i autostrad - na ten cel przeznaczono 220 mld złotych; przebudowa linii kolejowych - 15 tys. nowych, czy dróg lokalnych). Obszarem drugim infrastruktury to inwestycje w transport i logistykę.

Usługi publiczne to obszar inwestycji publicznych - ośrodki kultury, boiska itp. Realizacja zadań w zakresie cyfryzacji. Doprowadzenie sieci szerokopasmowej do każdego domu w Polsce, ale także inwestycja w 5G jako rewolucji cyfrowej.

Inwestycje w polskie domy na obszarach wiejskich i miejskich - inwestycja wodno-kanalizacyjna, finansowanie czystej energii (współfinansowanie fotowoltaiki). Obszar związany z ciepłownictwem, dlatego ze środków z emisji CO2 zostanie utworzenie specjalnego funduszu na remont, budowę i modernizację ośrodków energii.

- Polski Ład wynika z autentycznego ducha solidarności. W nim znajduje się zobowiązanie do odbudowy Pałacu Saskiego, cele dla rolnictwa, ale także przemysłu. To doprowadzenie do tego, aby polscy rolnicy otrzymywali dopłaty do 1 ha na poziomie średniej unijnej. Będzie promocja artykułów rolniczych i wzmocnienie pozycji rolnika. Będziemy wspierać polskie rolnictwo, bo polska wieś to nie tylko miejsce przechowywania polskiej kultury, ale również rezerwuar polskiej gospodarki - podkreślił.

- Ruszamy w Polskę. Część z tych rozwiązań będziemy jeszcze poprawiać w rozmowie z człowiekiem, dialogiem z Polakami. Polski Nowy Ład jest nadzieją na odbudowę polskiego społeczeństwa, ale również szansą na wytyczenie nowych ścieżek i osiągnięcie poziomu życia jak w krajach Europy Zachodniej - skwitował.

Nowy Ład to ambitny cel, który doprowadzi nasz kraj na szczyt i zrealizuje marzenia wielu polskich rodzin. Premier podkreślił, że jest to także szansa na promocję polskich, tradycyjnych wartości, gdzie nie musimy przyjmować nowych mód. - Warto być Polakiem, warto, aby Polska trwała. Dobrze jest być Polakiem. Historia nas nie rozpieszczała, ale chcemy być w naszym domu sobą - mówił.

- Bardzo dziękuję naszym koalicjantom. Wierzę, że to będzie szeroki program Zjednoczonej Prawicy - skwitował Jarosław Kaczyński.

Jako pierwszy pod deklaracją Nowego Ładu złożył podpis Jarosław Kaczyński, prezes PiS, ale także współtwórca pomysłu na Polskę. Kolejnym był premier Mateusz Morawiecki. Następnie podpis złożyli: marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicepremier Jarosław Gowin oraz Zbigniew Ziobro przedstawiony jako prezes Solidarnej Polski, a nie Minister Sprawiedliwości.