Polska tonie w upałach. W niektórych okolicznościach możesz odmówić pracy
Tak gorącego lata nie było od dawna. Upał cieszy tych, którzy wypoczywają na urlopie, jest natomiast nie lada wyzwaniem dla tych, którzy pracują. Być może nie wszyscy wiedzą, ale w przypadku rekordowych temperatur można odmówić przyjścia do pracy. Sprawdźcie w jakich sytuacjach.
Z tego artykułu dowiesz się:
W jakiej sytuacji można odmówić pracy w upale
Jakie obowiązki mają szefowie w okresie rekordowych temperatur
Jakie działania nie są obowiązkiem, a jedynie dobrą wolą pracodawców
Praca w upale. Możesz odmówić wykonywania obowiązków
35 stopni Celsjusza - tyle w niektórych regionach Polski wskazywały wczoraj i dziś termometry. Upał w zasadzie nie daje nam odpocząć od siebie podczas tegorocznych wakacji. Cieszą się ci, którzy wypoczywają na urlopie, z kolei dla tych, którzy muszą gorące dni spędzać w pracy jest to nie lada wyzwanie.
Być może nie wszyscy wiedzą, ale w przypadku rekordowych temperatur pracownik ma prawo przerwać wykonywanie swoich obowiązków. Może się tak zdarzyć, gdy uzna, że warunki pracy zagrażają jego życiu lub zdrowiu. Wówczas - jak zauważa tvn24.pl - nie może zostać ukarany finansowo i należy mu się normalna wypłata. Musi jednak o takiej sytuacji poinformować pracodawcę.
Jak zauważa w rozmowie z Money.pl Jakub Chojnicki, dyrektor Departamentu Nadzoru i Kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, istnieje ok. 50 zawodów, które wymagają specjalnych właściwości psychofizycznych. Ekspert wskazuje tu przykład kierowcy pojazdów komunikacji miejskiej. Jeśli osoba ta ma poczucie, że pod wpływem wysokich temperatur może zasłabnąć, to ma prawo powstrzymać się od wykonywania swoich obowiązków. Jak już jednak wspomniano, musi powiadomić o tym przełożonego.
Chojnicki zwraca uwagę, że niekiedy dochodzi do sporów na tym tle, które kończą się zwolnieniem pracownika bez okresu wypowiedzenia. Istnieje wtedy możliwość złożenia skargi do Państwowej Inspekcji Pracy, ale - jak zauważa ekspert - "gdy dochodzi do sporu, taką sprawą będzie musiał zająć się sąd pracy".
Przedstawiciel Państwowej Inspekcji Pracy sugeruje podejmowanie rozmów z pracodawcą o organizacji warunków pracy w trakcie upałów. Chojnicki zwraca uwagę, że część szefów decyduje się wówczas na skrócenie czasu pracy.
Jakie obowiązki mają pracodawcy w upale?
O ile skrócenie czasu pracy zależy od dobrej woli pracodawcy, to w okresie rekordowych temperatur mają oni obowiązki, których nie mogą uniknąć, bo inaczej zapłacą karę (grzywna wynosi od 1 tys. do nawet 30 tys. zł).
Podstawowy obowiązek to zapewnienie pracownikom zimnych napojów do picia (najczęściej wody, ale mogą to być również soki), oczywiście nieodpłatnie. Pracującym na otwartej przestrzeni napoje należą się już w momencie, gdy temperatura przekroczy 25 stopni Celsjusza. W przypadku pracowników biurowych musi to być 28 stopni kresek. Napoje muszą być dostępne przez cały dzień.
Inny obowiązek to zapewnienie podwładnym odpowiedniej temperatury w miejscu pracy (chodzi tu oczywiście o pracę w przestrzeni zamkniętej), choć przepisy określają tu jedynie temperaturę minimalną (14 stopni Celsjusza), nie ma natomiast górnej granicy, po przekroczeniu której pracownik może przerwać wykonywanie swoich obowiązków (za wyjątkiem osób młodocianych, które nie mogą pracować w przypadku przekroczenia 30 stopni Celsjusza).
Dla wielu zaskoczeniem może być fakt, że pracodawcy nie mają obowiązku instalacji klimatyzacji. "Klima", czy udostępnienie wentylatorów to - podobnie jak wspomniane skrócenie czasu pracy - jedynie efekt dobrej woli ze strony szefa. Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]