MZ dla Biznes Info: Podatek cukrowy spełnia swoje założenie
Z tego artykułu dowiesz się:
2 miesiące temu wszedł w życie podatek cukrowy
O ile wzrosły ceny napojów słodkich
Jakie oczekiwania wobec daniny ma Ministerstwo Zdrowia
Druga miesięcznica wejścia w życie podatku cukrowego
Podatek cukrowy wszedł w życie 1 stycznia tego roku. Niewiele brakowało, a obecnie obchodzilibyśmy nie drugą miesięcznicę, a pierwszą rocznicę jego wprowadzenia. Danina pierwotnie miała bowiem pojawić się już w kwietniu 2020 roku, ale w związku z pandemią prace nad nią zawieszono. Następnie próbowano ją wprowadzić w lipcu, co też nie doszło do skutku i zgodnie z zasadą do trzech razy sztuka, udało się właśnie za trzecim razem na początku tego roku.
Rządzący, a zwłaszcza pomysłodawca podatku cukrowego, czyli Ministerstwo Zdrowia stoi na stanowisku, że nowa danina jest wprowadzana dla dobra społeczeństwa. Chodzi o propagowanie zdrowych nawyków żywieniowych.
- Celem ustawy z dnia 14 lutego 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów jest wykorzystanie polityki fiskalnej jako narzędzia służącego promocji prozdrowotnych wyborów konsumentów – podkreśla w komentarzu dla Biznes Info Jarosław Rybarczyk z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.
Obowiązująca od dwóch miesięcy opłata cukrowa, będąca w rzeczywistości podatkiem od napojów słodzonych spoczywa na producentach i importerach. Opłata podzielona jest na część stałą i zmienną. Część stała to 50 groszy na litr napoju z cukrem i/lub słodzikiem, dodatek 10 gr za litr napoju z zawartością kofeiny i/lub tauryny. Z kolei część zmienna to 5 groszy za każdy gram cukru powyżej jego zawartości 5 gram na 100 ml w przeliczeniu na litr napoju. Wyznaczony został górny limit opłaty, który wynosi 1,20 zł za litr napoju. Pełna opłata nie dotyczy napojów z zawartością soków owocowo-warzywnych (min. 20 proc. w składzie).
Jak już informowaliśmy powołując się na dane agencji badawczej CMR podatek cukrowy przyczynił się do spadku wolumenu sprzedaży napojów bezalkoholowych oraz liczby transakcji. W pierwszych pięciu tygodniach tego roku jak podawała przed dwoma tygodniami agencja, spadek wolumenu sprzedaży odnotowano na poziomie 16 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2020 roku w sklepach handlu tradycyjnego do 300 metrów kwadratowych. Jeszcze więcej, bo 25 proc. wyniósł spadek liczby transakcji.
O ile zdrożały napoje słodkie?
Spadek sprzedaży napojów bezalkoholowych jest efektem wzrostu ich cen. W przypadku napojów gazowanych nałożenie podatku cukrowego przyczyniło się do wzrostu cen średnio o 22 proc. Z kolei w przypadku wód smakowych odnotowano średni wzrost na poziomie 15 proc. Nieco mniej wzrosły ceny energetyków. Puszka napoju jak podaje CMR jest obecnie średnio o 10 proc. wyższa niż pod koniec zeszłego roku.
Odnosząc się do powyższych wyników Ministerstwo Zdrowia w komentarzu dla naszej redakcji zwraca uwagę, że „wiele badań potwierdza negatywną elastyczność cenową, co oznacza, że wyższa cena produktu jest związana z niższą potrzebą na wskazany produkt”, zaznaczając, że takie właśnie było założenie przy wprowadzaniu nowej daniny.
Redakcja Biznes Info zwróciła się do resortu zdrowia o podsumowanie dwumiesięcznego funkcjonowania podatku cukrowego. W związku z krótkim okresem jej obowiązywania, ministerstwo woli mówić raczej o oczekiwaniach w związku z nową opłatą.
- Oczekujemy, że wprowadzenie opłaty wpłynie na zmianę struktury spożycia w kategorii napojów, a zmiana zawartości koszyka napojów przeciętnego Polaka może mieć pozytywny wpływ na budżet gospodarstw domowych. Powstałe oszczędności mogą zostać przeznaczone na zakup żywności o wysokiej wartości odżywczej, co w konsekwencji może sprzyjać kształtowaniu prozdrowotnych nawyków żywieniowych. Jednocześnie długofalowo mogą zostać ograniczone wydatki gospodarstw domowych na usługi zdrowotne związane z nadmiernym spożyciem słodzonych napojów - tłumaczy Jarosław Rybarczyk.
Ministerstwo liczy, że w dalszej perspektywie uda się poprawić wskaźniki zdrowotne, a także zmniejszyć wskaźniki nadwagi i otyłości oraz innych chorób dieto zależnych. Ponadto resort oczekuje, że opłata zachęci producentów do zmniejszenia docelowego składnika produktu (reformulacja środków spożywczych, zróżnicowano wysokość opłaty dla napojów w zależności od rodzaju dodawanych substancji) oraz upowszechniania w ofercie mniejszych opakowań.
Większość pieniędzy z podatku cukrowego trafi do NFZ
Ministerstwo Zdrowia nie ukrywa również, że liczy na to, że podatek cukrowy przyniesie dodatkowe środki, które będą przeznaczone na wsparcie systemu opieki zdrowotnej. Przypomnijmy, że resort w ocenie skutków regulacji projektu szacował wpływy z nowej opłaty na niespełna 3 mld zł rocznie, zaznaczając jednak, że mogą one być niższe, gdyby spadł popyt na słodzone napoje (jak widać tak się stało). Zdecydowana większość środków z opłaty, bo 96,5 proc. trafia do Narodowego Funduszu Zdrowia. Pozostałe 3,5 proc. znadzie się w budżecie państwa.
Przedstawiciel resortu zdrowia w komentarzu dla Biznes Info zwraca również uwagę, że „profilaktyczny wpływ opłaty cukrowej przynosi pozytywny wynik jedynie w połączeniu z innymi działaniami z zakresu zdrowia publicznego”. - Zadania na rzecz profilaktyki nadwagi i otyłości stanowią priorytet działań Ministerstwa Zdrowia i będą kontynuowane w ramach Narodowego Programu Zdrowia na lata 2021-2025, który jest aktualnie procedowany – podkreśla Jarosław Rybarczyk.