308 nowych aut dla administracji rządowej. Mało? Dorzucili jeszcze myjnię
Rządowa myjnia w planach
Myjnia to kolejny zakup, do którego przymierza się polski rząd. Szczegóły nowego przedsięwzięcia przedstawił Fakt.
Zgodnie z doniesieniami dziennika Centrum Obsługi Administracji Rządowej ogłosiło przetarg na zakup i montaż myjni automatycznej. Organ ten nadzoruje szef KPRM Michał Dworczyk.
Jakie wymagania ma spełniać rządowa myjnia? Urzędnicy przedstawili szczegółową specyfikę. Przede wszystkim myjnia powinna być wyposażona w 15 programów mycia.
Fakt podaje, że rządowi zależy również na nowoczesnych gąbkowych szczotkach, które czyszczą w poziomie i pionie i są produkowane w takiej technologii oraz z takiego materiału, aby ich ingerencja w powłokę lakierniczą mytych pojazdów była możliwie najmniejsza. Co więcej, myjnia ma posiadać także funkcję woskowania aut.
Koszty? Dziennik donosi, że rząd ma zamiar wydać myjnię nawet 470 tys. zł. To już drugie podejście do zakupu rządowej myjni.
Przetarg na samochody rządowe uzupełniony o myjnię
Myjnia ma być uzupełnieniem rządowych zakupów, o których już wcześniej informował Fakt. Pod koniec października, gdy koronawirus zdecydowanie zaostrzył swój kurs, media obiegły doniesienia, jakoby rząd szykował się do zakupu 308 nowych aut.
Zgodnie z przekazem Faktu w przetargu biorą udział cztery firmy: BMW, Volkswagen, Hyundai i Peugeot. Dziennik dotarł do szczegółów trzech ofert.
BMW zaproponowało pojazdy hybrydowe 330E w cenie 184,5 tys. zł za sztukę. Volkswagen zaoferował passaty z napędem na cztery koła za 169,3 tys. za egzemplarz. Z kolei Hyundai zgłosił chęć wyposażenia administracji rządowej w samochody elektryczne po 160 tys. zł za sztukę.
Według pierwotnych ustaleń samochody miały trafić do czterech ministerstw. Nowe pojazdy miałyby służyć członkom resortów: finansów, spraw zagranicznych, zdrowia i obrony narodowej.
Przetarg na samochody miał zostać zorganizowany na początku tego roku. Jednak według Faktu premier Mateusz Morawiecki ostatecznie zrezygnował z tego przedsięwzięcia. Wszystko wskazuje na to, że koncepcja nie została całkowicie porzucona. Co więcej, uległa nawet rozszerzeniu o rządową myjnię.