Polaków czeka kolejny obowiązek na ulicy? Szumowski ujawnił zamiary rządu
Maseczki będą obowiązkowe?
Maseczki zabezpieczają przed koronawirusem? Takie pytanie od kilku tygodni zadają sobie miliony Polaków. Eksperci są w tej sprawie podzieleni, zaś stanowisko ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego przez ostatni miesiąc znacząco ewoluowało.
Gdy pod koniec lutego było już jasne, że pojawienie się pacjentów z koronawirusem w Polsce jest już kwestią czasu (informację o pierwszym zakażonym pacjencie ujawniono na początku marca), minister zdrowia podkreślał w „Porannej rozmowie RMF FM”, że „Maseczki nie pomagają, nie zabezpieczają przed wirusem. Nie zabezpieczają przed zachorowaniem”.
Dziś Łukasz Szumowski nie kryje, że chciałby, aby noszenie maseczek było obowiązkowe.
W długim wywiadzie, którego szef resortu zdrowia udzielił portalowi TVN 24, polityk przyznaje, że bardzo obawia się sytuacji, w której Polakom – w związku z wprowadzonymi restrykcjami – zacznie brakować kontaktu z najbliższymi i w związku z tym sami zaczną poluzowywać owe restrykcje.
- Jest takie zagrożenie. Dlatego uważam, że powinniśmy już powoli iść w kierunku obowiązkowych maseczek na ulicach, w sklepach, w pracy – przyznaje minister Szumowski.
– Mamy coraz więcej ludzi bezobjawowo zakażonych. I wtedy ta maseczka ma sens. Ona oczywiście jest dla chorych, ale są też chorzy bezobjawowo. Do tej pory mieliśmy jeszcze bardzo mało takich chorych w Polsce, w związku z tym prawdopodobieństwo, że ktoś na ulicy czy na spotkaniu spotka się z osobą zakażoną, było relatywnie nieduże. Teraz jest coraz większe – dodaje szef resortu zdrowia, podkreślając, że „weszliśmy w nowy, kolejny etap zakażeń”.
Przypomnijmy, że liczba dotychczasowych zakażeń koronawirusem w Polsce wynosi 3834 (stan na 5 kwietnia na godz. 16.00). Z powodu wirusa zmarły 84 osoby.