Litwa przekazała niepokojące wieści dotyczące Białorusi. Reżim szykuje akcje zaczepną
W ostatnim czasie nastąpiło wznowienie bezpośrednich lotów z Iranu do Mińska, czytamy na stronie forsal.pl. Sprawa jest na tyle poważna, że wzbudziła zainteresowanie minister spraw wewnętrznych Litwy, która mówi o konsekwencjach tych działań.
Loty z Iranu do Mińska
W środę, 29 marca, minister spraw wewnętrznych Litwy, Agne Bilotaite, powiedziała, że wznowienie bezpośrednich lotów z Iranu do Mińska może rozpocząć nową falę nielegalnej imigracji. Dodała, że według informacji, które posiada MSW, pierwszy taki lot już się odbył. "Według naszej wiedzy pierwszy bezpośredni lot z Iranu do Mińska odbył się już dzisiaj, co oznacza, że rozpoczyna się nowa fala migracyjna" - powiedziała minister spraw wewnętrznych Litwy agencji BNS.
Nowa fala nielegalnej imigracji
Ministerstwo spraw wewnętrznych Litwy podchodzi do całej sytuacji poważnie, analizując możliwe skutki wznowienia lotów. Mówi wręcz o „nowym zagrożeniu”. MSW zaznacza, że przepływy migracyjne, z jakimi mamy do czynienia obecnie, są zdecydowanie mniejsze i nie stanowią takiego zagrożenia jak dwa lata temu. Dodaje jednak, że „po ocenie ryzyka należy być przygotowanym i przeznaczyć odpowiednie środki na zarządzanie potencjalnym kryzysem”.
Zdecydowanie mniej prób przekroczenia granicy
Portal donosi, że w tym roku zdecydowanie mniej osób próbowało przekroczyć granicę litewsko-białoruską. W 2022 r. funkcjonariusze litewskiej Państwowej Służby Granicznej zapobiegli przekroczeniu granicy przez 11,2 tys. osób. W tym roku takich osób ujęto tylko 607.
Jak donosi portal euractiv.pl, władze w Wilnie od dłuższego czasu argumentują, że masowa imigracja stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Przypomnijmy, że latem 2021 r. Litwa odnotowała masowy napływ imigrantów z Białorusi. Chcąc zapobiec takim zdarzeniom w przyszłości, straż graniczna uzyskała prawo do zawracania nielegalnych migrantów. Dzięki zastosowaniu nowych regulacji, odmówiono wjazdu z Białorusi na Litwę niemal 20 tys. osób.