Lidl wprowadza potężne podwyżki. Nawet 5 tys. zł do zarobienia na kasie
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie podwyżki przygotował Lidl dla swoich pracowników
Od czego uzależnione są zarobki w Lidlu
Jakie inne sieci ulepszyły warunki pracy
Lidl nie składa broni
Pandemia koronawirusa mocno odbiła się na rynku pracy - ludzie z dnia na dzień potracili jedyne źródło zarobku, a większość do tej pory nie może być spokojna o swoje zatrudnienie. Co więcej, w ostatnim czasie wzrosło bezrobocie, które obecnie wynosi 6,5 proc.
Choć rząd mówi, że nie jest tak źle, a nasze bezrobocie jest jednym z najmniejszych w Europie, rzeczywistość pokazuje zupełnie co innego. W wielu przypadkach jest po prostu dramatycznie. Jednakże wygląda na to, że kryzys omija sieci handlowe.
W grudniu 2020 r. Biedronka poinformowała o podniesieniu wynagrodzenia swoim pracownikom. W komunikacie prasowym podkreślono, że podwyżki obejmą kilkanaście tysięcy pracowników i będą uzależnione od zajmowanego stanowiska. Sieć sklepów zaznaczyła również, że najniższa stawka brutto w Biedronce jest o 15 proc. wyższa niż płaca minimalna.
Lidl nie pozostał bierny na propozycję Biedronki i także podwyższył wynagrodzenia swoim pracownikom. Z danych, które przedostały się do mediów wynika, że raczej żadna sieć nie zdecyduje się na tak drastyczne podwyżki wynagrodzeń. Ile zatem będą mogli zarobić pracownicy Lidla?
Lidl podnosi pensje
Portal money.pl ustalił, że pracownicy Lidla na starcie będą mogli liczyć na wynagrodzenie od 3 550 zł do 4 350 zł brutto. Po przepracowaniu roku Lidl podniesie stawkę o ok. 100 - 200 zł. Z kolei po dwóch latach pracownik Lidla zarobi od 3 900 zł do 4 800 zł.
Sieć sklepów na swojej oficjalnej stronie internetowej podkreśla, że oferowane wynagrodzenie uzależnione jest od stanowiska pracy oraz lokalizacji sklepu. Co więcej, Lidl planuje także nagrody dla pracujących w dobie pandemii koronawirusa.
Mogą oni liczyć na nagrodę w wysokości od 50 proc. do 100 proc. wynagrodzenia. Warunek jest jeden - należy przepracować co najmniej pół roku. Jednocześnie Lidl na podwyżki planuje przeznaczyć ok. 120 mln zł.
Kaufland też idzie za ciosem
Nie tylko podwyżki wynagrodzeń, ale również rozszerzony pakiet benefitów ogłosił Kaufland. "Kafeteria MyBenefit to internetowy katalog tysięcy różnorodnych korzyści. Obejmuje on pozapłacowe dodatki, takie jak E-Karta MultiSport, vouchery oraz zniżki do realizacji w licznych sklepach, bilety do kina, wejściówki na najważniejsze wydarzenia kulturalne czy sportowe, a nawet wyjazdy wakacyjne i wiele innych atrakcji" - napisał Kaufland w komunikacie prasowym.
Sieć sklepów podkreśla, że skończyły się czasy, gdy benefity były czymś niespotykanym. Obecnie jest to standard w każdym przedsiębiorstwie.