Kierowcy muszą mieć się na baczności. Nowe odcinkowe pomiary prędkości
Służby walczą z nieodpowiedzialnymi kierowcami, którzy notorycznie przekraczają ograniczenia prędkości, dlatego na polskich drogach jest coraz więcej odcinkowych pomiarów prędkości. Dane pokazują, że to rozwiązanie okazuje się być najlepszym sposobem na piratów drogowych. Wkrótce systemem zostaną objęte kolejne kilometry polskich dróg.
Niezwykle skuteczny system
Pod koniec marca br. Główny Inspektorat Transportu Drogowego ogłosił listę 39 miejsc, gdzie zostaną zamontowane odcinkowe pomiary prędkości. Pierwsze zostały już uruchomione - na odcinku autostrady A4 Kostomłoty-Kąty Wrocławskie i na trasie S7, na obwodnicy Białobrzegów. Serwis autokult.pl poinformował, że w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania systemu na trasie A4 pod Wrocławiem wystawiono 100,5 tys. mandatów. Oznacza to, że ciągu doby na odcinku o długości około 8,1 km rejestrowano 3,1 tys. przypadków.
1588 zł miesięcznie od ZUS. Wniosek trzeba złożyć do końca września.
Świetna nowość w Mapach Google. Przyda się każdemu. Jak z niej skorzystać?Kierowcy wpadają jeden za drugim, a kamer będzie więcej
Czas na uruchomienie następnych lokalizacji. Powołując się na informacje przekazane przez Radio Poznań, Interia.pl podaje, że kamery monitorujące prędkość pojawią się na odcinku autostrady pomiędzy Koninem i Kołem. Co więcej, monitorowany będzie również odcinek trasy S11 pomiędzy węzłami Tarnowo Podgórne i Poznań Ławica. Serwis informuje, że urządzenia zostaną zamontowane do listopada br.
Decathlon przygotował nowość dla Polaków. Pierwszy taki salon w Polsce.
Zaawansowany system
Należy mieć na uwadze, że kamery są w stanie śledzić naruszenia na co najmniej trzech pasach ruchu, a pomiary są wykonywane bez przerwy, nawet w ciężkich warunkach pogodowych. „Kluczową zaletą tego rozwiązania jest możliwość wpływania na zachowania kierujących na dłuższym odcinku drogi niż ma to miejsce w przypadku fotoradarów. Z doświadczeń CANARD wynika, że w miejscach objętych nadzorem z wykorzystaniem OPP, liczba zdarzeń drogowych spada, a ruch się uspokaja” - powiedziała dziennik.pl Monika Niżniak z GITD. Docelowo pod kontrolą i obserwacją będzie 400 km polskich dróg.