Eksplozja cen usług. Tempo wzrostu jest po prostu zawrotne
Inflacja w Polsce wpłynęła na wysokie ceny usług
Inflacja, czyli spadek wartości pieniądza przynosi polskiej gospodarce coraz dotkliwsze skutki. Jak pod koniec października wskazał Główny Urząd Statystyczny (GUS), indeks cen konsumpcyjnych (CPI) wzrósł o 3 proc. rok do roku. Obecnie wskaźnik wynosi 3,1 proc.
Jak pisze Rzeczpospolita, powodem opublikowania przez GUS nowego stanu CPI jest wzrost cen żywności oraz napojów bezalkoholowych. Według GUS odnotowano wzrost cen tych towarów o 2,4 proc. rok do roku po 2,7 proc. we wrześniu.
Rz wskazuje, że inflację w Polsce napędzają wysokie ceny usług, które wzrosły aż o 7,3 proc. względem ubiegłego roku po 7,3 proc. we wrześniu. Jednocześnie ceny towarów zwiększyły się o 1,5 proc., po wyniku wrześniowym 1,7 proc.
Zdaniem ekonomistów inflacja bazowa ominęła ceny energii i żywności, dlatego warto zwrócić uwagę głównie na wzrost cen usług. Bazowa wartość wskaźnika wynosiła w październiku 4,2 lub 4,3 proc. względem ubiegłego roku po 4,3 proc. we wrześniu, co było niechlubnym rekordem od 20 lat.
1. NFZ pokazał stawki. Łóżko na dobę to ponad 800 złotych2. Wysokość emerytury arcybiskupa Głódzia może zadziwiać. To jedynie szczątkowa część jego gigantycznego majątku3. Ściąganie należności nie ominie nikogo, będą nowe reguły. Zalegający z opłatami mają spore powody do obaw
COVID-19 miał wyhamować inflację, ale nic z tego
Ekonomiści spodziewali się spadku inflacji przez pandemię COVID-19, która wpłynęła z kolei na spadek popytu. Prognozy zapowiadały inflacje na poziomie 1-1,15 proc. w styczniu 2020 roku. Przewidywania okazały się zbytnio na wyrost, bo obecnie najbardziej optymistyczne scenariusze zakładają ok. 2,5 proc. rocznie.
Jak wskazuje Monika Kurtek dla Rz, główna ekonomistka Banku Pocztowego wysoka inflacja przekraczająca 4 proc. rok do roku powinna "odbić się" później przez sporą obniżkę poniżej 2 proc. Z racji jednak na podwyżki podatków i płacy minimalnej, nie ma na to szans. Zdaniem Kurtek średnia inflacja w 2021 roku wyniesie 2.5 proc.
- W I kwartale 2021 r. w związku z efektami bazy wzrost indeksu CPI zwolni do 2,5 proc. rok do roku, jednak w całym 2021 r. średnio wyniesie 2,8 proc. Spadek inflacji spowodowany przez Covid-19 będzie mniejszy niż dotychczas oczekiwany - mówił ekonomista Dawid Pachucki z ING Banku Śląskiego, cytowany przez Rz.
Z kolei prognozy Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP z listopada wskazują inflację w I kwartale 2021 roku na poziomie średnio 2,4 proc. rok do roku. Jednak w kolejnych miesiącach można się spodziewać, że wyniesie ona powyżej 3 proc.
undefined