Postanowił przeprosić skarbówkę za błąd. Fiskus wlepił mu karę
Fiskus nałoży karę za przeprosiny
Fiskus nie wybacza błędów. Przynajmniej tak wynika z absurdalnych przepisów. Boleśnie przekonał się o tym czytelnik “Dziennika Gazety Prawnej”, na którego nałożono grzywnę, bo wysłał czynny żal przez platformę ePUAP.
Na czym polega czynny żal?. Jest to przyznanie się do winy, błędu w rozliczeniu, które można skierować do urzędu skarbowego. Przy wyrażaniu czynnego żalu ważny jest czas. Warto to zrobić zanim fiskus sam zorientuje się, że zaszły jakieś nieprawidłowości w płatnościach.
Przez internet nie działa
W celu powiadomienia o błędzie mężczyzna skorzystał z elektronicznej skrzynki ePUAP i nałożono na niego grzywnę. “DGP” postanowił zapytać Ministerstwo finansów o tę kwestię. Resort przekazał, że czynny żal wyrażony przez internet nie działa. Jednocześnie MF zapewnia, że podatnicy mogą uniknąć konsekwencji, jeżeli ponownie złożą zawiadomienie na piśmie lub ustnie do protokołu.
Doniósł na siebie
Zawiadomienie wysłane drogą elektroniczną może zostać potraktowane jako donos. Według obowiązujących przepisów “zawiadomienie jest bezskuteczne, jeżeli organ posiada już udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia skarbowego” - podaje “DGP”. To oznacza, że jeśli przyznanie się błędu nastąpi przez internet, powoduje utratę złożenia zawiadomienia normalną drogą, a urzędnicy wiedząc o winie muszą nałożyć karę.
Ministerstwo Finansów zapewnia, że zasady wyrażania czynnego żalu mają ulec zmianie. Przewiduje to projekt ustawy o elektronizacji doręczeń, opracowany przez resort cyfryzacji. “DGP” podaje, że projekt został już przyjęty przez Radę Ministrów, jednak w poprzedniej kadencji. Teraz musi zostać jeszcze uchwalony przez rząd.