Drogi ekogroszek można zastąpić. Problemy z dostępem do towaru nie będą Ciebie dotyczyć
Ceny węgla powyżej 3 tys. zł za tonę w składach i brak dostępu do towaru kosztującego 1 tys. zł za tonę w sklepie internetowym PGG z pewnością skłanią wielu Polaków do szukania paliwa zastępczego do ogrzewania domów. Coraz większą popularnością w Polsce cieszą się pompy ciepła i wysokie na pierwszy rzut oka koszty takiej instalacji mogą nam się bardzo szybko zwrócić.
Ekstremalnie wysokie ceny ekogroszku i brak dostępu do towaru, z którymi mamy do czynienia od czasów embarga na rosyjski węgiel sprawiają, że wielu Polaków opalających w swoich domach węglem zastanawia się, co zrobić, aby obniżyć koszty opału. Do tego zachodzi ryzyko braku zdobycia węgla przed kolejną jesienią. Warto więc zastanowić się podczas najbliższego lata nad montażem w domu pompy ciepła bądź kotła gazowego.
Warto przypomnieć także, że osoby korzystające z pieców o wysokiej emisyjności, czyli tzw. kopciuchów są zobligowane do wymiany źródeł energii. Daty graniczne są różne w zależności od województwa. Dokładne informacje, do kiedy musimy wymienić swoje piece znajdziecie w artykule pod tym linkiem.
Kocioł gazowy zamiast węglowego
Jedną z opcji jaka przedstawia się przed Polakami chcącymi zamienić swój stary piec jest wymiana źródła ogrzewania na kocioł kondensacyjny gazowy. Jak sama nazwa wskazuje, paliwem dla kotła będzie więc nie węgiel, a gaz ziemny.
Instalacja i zakup kotła gazowego będzie nas kosztowała od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, w zależności od tego jaki kocioł wybierzemy. Aby otrzymać dofinansowanie do wymiany kocioł musi być minimum klasy energetycznej A.
Biorąc pod uwagę cenę 3 tys. zł za tonę ekogroszku, inwestycja w kocioł gazowy z pewnością będzie bardziej opłacalna, doliczając koszt zakupu i montażu. Opalanie gazem, które wyniesie nas mniej, niż za pomocą węgla nie będzie jednak aż tak opłacalne jak jeszcze kilka lat temu. Embargo na surowiec z Rosji (o wiele tańszy od gazu z innych państw) i zamiana go na gaz norweski, katarski i amerykański zapewne podniesie nasze przyszłe rachunki za ogrzewanie.
Pompa ciepła zamiast opalania węglem
Inną alternatywą dla kotłów węglowych jest instalacja pompy ciepła i ta metoda wydaje się być obecnie najbardziej opłacalna. Możemy wybrać pompę ciepła powietrzną lub gruntową. Pierwszy typ pompy wykorzystuje ciepło zaczerpnięte z powietrza, druga natomiast korzysta z ciepła zgromadzonego w ziemi.
W polskim klimacie dużo lepiej sprawdzi się pompa gruntowa, która zapewni stały dostęp do ciepła, jednak koszt montażu może okazać się droższa w montażu z powodu konieczności wykonania odwiertów.
Koszt montażu pompy ciepła sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych, jednak można skorzystać ze specjalnego rządowego programu "moje ciepło", który pod pewnymi warunkami umożliwia zdobycie dofinansowania nawet w wysokości 69 tys. zł. Jeżeli weźmiemy jednak pod uwagę, że węgiel raczej taniał nie będzie, a gaz ziemny zacznie drożeć, to montaż pompy ciepła może zwrócić nam się zaledwie w ciągu paru lat.