Ostatnie deszcze meteorów w tym roku wkrótce nad Polską. Zobacz Geminidy i Ursydy
Rok 2024 zmierza ku końcowi, ale zanim do niego dojdzie będziemy mieli jeszcze dwie okazje do obserwacji tzw. deszczu meteorytów. Pierwszy z nic rozpocznie się już jutro!
Geminidy od jutra nad Polską
Jak donosi naukwpolsce.pl, już od jutra aż do 17 grudnia z Polski będzie można obserwować Geminidy, przy czym na maksimum aktywności wskazuje się 13-14 grudnia. Wówczas, jeśli dopiszą warunki pogodowe, będzie można zaobserwować nawet od 120 do 130 „spadających gwiazd” na godzinę.
Co ważne, Geminidy są jednym z najjaśniejszych rojów meteorów, przez które przechodzi Ziemia. W odróżnieniu od innych jest pozostałością nie po komecie, lecz asteroidzie Phaethon. Geminidy wpadają w ziemską atmosferę z prędkością 35 km/s, a ich radiantu należy wypatrywać w gwiazdozbiorze Bliźniąt.
Ursydy w drugiej połowie grudnia
Nieco później, bo od 18 grudnia nad Polską będzie można zaobserwować ostatni w tym roku deszcz meteorów, a konkretniej Ursydów. Obserwacji będzie można dokonać między 17 a 26 grudnia, jednak najlepiej będą one widoczne tuż przed Wigilią, w nocy z 22 na 23 grudnia.
Ursydy, które są rojem meteorów stanowiących pozostałości po komecie 8P/Tuttle, będzie można zobaczyć w okolicach gwiazdozbioru Małej Niedźwiedzicy. Zjawisko będzie mniej intensywne niż w przypadku Geminidów – spodziewamy się około 10 zjawisk na godzinę w maksimum.
Jak oglądać „spadające gwiazdy”?
Wszyscy zainteresowani grudniowymi zjawiskami muszą pamiętać o jeszcze jednej zmiennej – pogodzie. W tej chwili w większości kraju utrzymuje się duże zachmurzenie, występują opady śniegu, co w praktyce uniemożliwia prowadzenie obserwacji. Może się to jednak zmienić do dni maksimum Geminidów i Ursydów.
Wówczas mniej doświadczeni obserwatorzy gwiazd mogą wyposażyć się w aplikację Stellarium, którą już wielokrotnie polecaliśmy. Dzięki niej bez problemu można odnaleźć gwiazdozbiory Bliźniąt i Małej Niedźwiedzicy, które stanowią radianty grudniowych zjawisk.
Źródło: naukawpolsce.pl
