ZUS zacznie już 16 maja. Dowie się o Twojej pracy znacznie więcej

ZUS zyska szerszą wiedzę o pracownikach

Już od 16 maja w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) zaczną obowiązywać zaktualizowane wzory druków ZUS ZUA i ZUS ZZA. Mają one zawierać 6-cyfrowy kod zawodu, który będą musieli podać pracodawcy zgłaszający nowych pracowników lub zleceniobiorców do ubezpieczenia.

Dzięki temu ZUS dowie się, w jakim zawodzie pracuje ubezpieczony. Jak tłumaczy w rozmowie z Money.pl rzecznik instytucji Paweł Żebrowski „Pozyskiwanie informacji o zawodzie ubezpieczonego to ważny instrument tworzenia lepszych polityk publicznych, w tym polityki rynku pracy, edukacyjnej, czy zdrowotnej”. Dane te, jak mówi Żebrowski, pozwolą oszacować „w których zawodach występuje największa zachorowalność i w jakich okresach”. Informacje te mają pomóc rządzącym w prognozowaniu lub szacowaniu skutków finansowych przyszłych ustaw dotyczących ubezpieczeń społecznych.

O zachorowalności w jakich zawodach chcą mieć wiedzę rządzący? Portal zauważa, że przede wszystkim w zawodach medycznych, co w związku z obecną sytuacją nie dziwi. ZUS nie kryje, że na podstawie dotychczas dostarczanych mu informacji, nie ma wiedzy odnośnie tego ilu lekarzy, ratowników czy pielęgniarek przebywa obecnie na L4 czy na zasiłkach.

Nie chodzi jednak tylko o sektor publiczny. ZUS za sprawą nowych zasad zyska również wiedzę odnośnie tego na jakie tzw. choroby zawodowe zapadają polscy pracownicy.

Państwowemu ubezpieczycielowi od połowy maja łatwiej będzie ustalić, czy masowe zachorowania w danym zawodzie mają związek z faktycznym zagrożeniem jak np. pandemia, czy też może są one symulowane, w związku z planami zwolnień grupowych.

W sytuacji, gdy dojdzie do wykrycia łamania przepisów BHP czy zwiększonej liczby zachorowań inspekcja pracy będzie mogła podnieść pracodawcy wysokość składki wypadkowej.

[EMBED-11]

Komu przytrafiają się tzw. choroby zawodowe?

Kto najczęściej zapada na wspomniane choroby zawodowe? Z przywołanego przez Money.pl raportu „Choroby zawodowe w Polsce w 2019 roku” Instytutu Medycyny Pracy, wynika, że byli to rolnicy, ogrodnicy, leśnicy i rybacy, a także robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy (w tym głównie budowlańcy, elektrycy, pracownicy zakładów tekstylnych).

Wiemy kto zapada na choroby zawodowe. A jakie to choroby? Dominują tu najczęściej pylica, a także choroby zakaźne, w tym głównie borelioza, czy choroby narządu głosu oraz ołowica, utrata słuchu, rozedma płuc, gorączka metaliczna czy choroba mikrofalowa.

Wykonywana praca przyczyniła się do zachorowań na nowotwory złośliwe u blisko 3 proc. osób (były to głównie osoby pracujące z azbestem lub arsenem, kadmem, chromem i niklem).

W 2019 roku zgłoszono w Polsce 2064 przypadki zachorowań na choroby zawodowe.

Od połowy maja ZUS jak wspomniano będzie miał wiedzę odnośnie tego, ilu pracowników w poszczególnych branżach udało się na zwolnienie lekarskie. Zakład posiada natomiast dane dotyczące tego, ile ogólnie osób poszło na L4 w zeszłym roku. Okazuje się, że pandemia nie wpłynęła na znaczący wzrost zwolnień w porównaniu z poprzednim rokiem – w 2020 udzielono ich 25,3 mln, podczas gdy rok wcześniej było to 25,2 mln.