ZUS sprawdza L4. Najwięcej od początku pandemii
ZUS nadal wnikliwie sprawdza zasadność zwolnień lekarskich. W I kwartale 2021 r. padł rekord - organ rentowy przeprowadził najwięcej weryfikacji L4 od momentu wybuchu pandemii. Łącznie wstrzymano aż 3,7 tys. zwolnień.
Z tego artykułu dowiesz się:
Co weryfikuje ZUS
Ile kontroli przeprowadził w poszczególnych kwartałach
Kto nie obawia się weryfikacji urzędników
ZUS weryfikuje zwolnienia lekarskie. Można łatwo je stracić
ZUS nie tylko pomaga ubezpieczonym, lecz także ich kontroluje. Do ustawowych obowiązków ZUS należy sprawdzenie prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy oraz wykorzystywania zwolnień lekarskich.
W pierwszej sytuacji lekarze orzecznicy stwierdzają, czy pracownik jest rzeczywiście chory, a jego zwolnienie - zasadne. W drugim przypadku organ rentowy weryfikuje, czy osoba na L4 posługuje się nim zgodnie z jego przeznaczeniem.
Czego nie można robić w trakcie L4? Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS, tłumaczy, że zabroniony jest zarówno urlop, jak i praca. - Nie można go [...] wykorzystywać na inne aktywności, które mogłyby wydłużyć okres niezdolności do pracy - wskazuje przedstawiciel ZUS.
Efekty kontroli ZUS mogą być dotkliwe. Interia donosi, ze w przypadku nadużycia ubezpieczony może stracić uprawnienia do pobierania świadczenia z tytułu choroby za cały okres L4.
Pandemiczny rekord kontroli ZUS
O tym, jak dotkliwe mogą być kontrole ZUS przekonało się w ostatnim czasie kilka tysięcy osób. Z najnowszych danych ZUS wynika, że I kwartale 2021 r. odbyło się 80 tys. weryfikacji osób, które posiadają dokument o czasowej niezdolności do pracy. Łącznie ZUS wydał 3,7 tys. decyzji, na mocy których dalsza wypłata zasiłków chorobowych została wstrzymana. Ich kwota to ponad 3,5 mln zł.
Początek roku był dla urzędników ZUS wyjątkowo pracowity - w I kwartale przeprowadzili bowiem największą liczbę kontroli od początku wybuchu pandemii. W IV kwartale 2020 r. było ich 78 tys., a w II kwartale 2020 r. - zaledwie 42,9 tys.
Skąd te spadki? Wszystko z powodu pandemii, która zdecydowanie utrudniła weryfikację L4. Urzędnicy starali się dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno kontrolowanym, jak i kontrolującym. - Z tego względu ZUS kładł większy nacisk na prowadzenie kontroli na podstawie danych dostępnych w systemie informatycznym zakładu - tłumaczy rzecznik ZUS.
Jednak najnowsze dane z I kwartału 2021 r. wskazują, że ZUS wraca na dawne tory, choć do intensywności weryfikacji sprzed czasów pandemii jest jeszcze daleko. W I kwartale 2020 r. ZUS przeprowadził bowiem aż 100,3 tys. kontroli.
Jeżeli sytuacja epidemiczna będzie w dalszym ciągu ulegała poprawie to ZUS będzie powracał do normalnego działania. Zatem osoby nieprzestrzegające zasad korzystania ze zwolnienia lekarskiego powinny mieć się na baczności.
Przedsiębiorcy nie obawiają się weryfikacji ZUS
Mimo wzmożonej aktywności ZUS przedsiębiorcy są dość spokojni. Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich wskazuje, że wykorzystywanie L4 od dawna jest obarczone ogromnymi nieprawidłowościami.
Kozłowski przyznał, że sprawdzanie "leży w interesie przedsiębiorców", zwłaszcza gdy mają wątpliwości co do tego, czy ich pracownicy wykorzystują L4 prawidłowo. Tym bardziej, że organ rentowy jest wyposażony w coraz więcej przydatnych instrumentów do typowania zaświadczeń lekarskich, takich jak chociażby system e-ZLA.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]