Waszyngton: Szef amerykańskiej dyplomacji wypowiedział się o gospodarczej pomocy dla Polski
USA uzupełni niedobory w sprzęcie
USA to obecnie główne epicentrum epidemii. Jest to państwo, w którym odnotowano największą liczbę przypadków koronawirusa - ponad 432 tys. Według najnowszych doniesień minionej doby Stany Zjednoczone wyprzedziły Hiszpanię w kontekście ofiar śmiertelnych COVID-19, których jest prawie 15 tys. – podaje Wirtualna Polska.
Mimo tych zatrważających wyników szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo zadeklarował, że pomoc w walce z koronawirusem otrzymają także inne państwa. Wsparcie ma być skierowane w pierwszej kolejności do tych krajów, które cierpią na niedobory w sprzęcie medycznym.
„Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc całemu światu w zapewnieniu wszystkiego, co konieczne, by chronić obywateli. W pełni spodziewam się, że Polska będzie wśród odbiorców amerykańskiego wsparcia (...), jak tylko będziemy mogli go udzielić" – mówił Pompeo.
Zgodnie z informacjami podanymi przez rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza w ciężkim stanie pod respiratorami znajduje się obecnie 160 Polaków chorych na COVID-19 – pisze tvn24.pl.
Respiratory najbardziej potrzebne
Zdaniem szefa dyplomacji wsparcie dla Polski miałoby wykraczać poza sprzęt medyczny i technologie związane ze służbą zdrowia. USA ma zaangażować się w pomoc dla sektora prywatnego i organizacji pozarządowych – podaje bankier.pl.
Pompeo wyznał, że w tej trudnej sytuacji, w której znalazły się prawie wszystkie państwa na świecie, Stany Zjednoczone „wykażą się przywództwem oraz całym spektrum amerykańskich możliwości”.
A te są z całą pewnością niemałe. Donald Trump oznajmił we wtorek, że USA ma zapas 8675 respiratorów, a kolejne 110 tys. urządzeń ma być dostarczone w ciągu nadchodzących tygodni.
„Nie wydaje mi się, abyśmy ich potrzebowali (…), ale będziemy je mieli na przyszłość i pomożemy innym państwom, które desperacko potrzebują respiratorów” – oświadczył prezydent.
Tak duża liczba tych urządzeń, które są niezbędne do zwalczania koronawirusa, ma związek z przestawieniem się wielu firm na ich produkcję. W ostatnim czasie nawet koncerny motoryzacyjne takie jak Ford czy General Motors zaangażowały się wytwarzanie respiratorów.
Najpierw wsparcie dla Amerykanów
Jednak Pompeo podkreślił, że udzielenie pomocy innym potrzebującym krajom nastąpi, gdy kondycja Stanów Zjednoczonych na to pozwoli. Na ten moment priorytetem dla administracji Trumpa jest poprawa dramatycznej sytuacji i zatrzymanie najpotrzebniejszego sprzętu medycznego, aż popyt na niego zostanie zaspokojony.
Szef Departamentu Stanu zapowiedział, że na pomoc innym państwom USA przeznaczy 225 mln dolarów. Poza tym amerykańscy badacze w dalszym ciągu opracowują wyroby medyczne, leki oraz szczepionkę, która „finalna będzie dostępna dla całego świata”.