Urzędnicy lada moment ruszą z kontrolami. Zapukają i sprawdzą nie tylko źródła ogrzewania
Główny Urząd Nadzoru Budowlanego zapowiedział, że w tym roku domy czekają poważne kontrole. I nie chodzi wyłącznie o kwestię ogrzewania - urzędnicy sprawdzą więcej, niż się spodziewamy.
Powodem kontroli jest Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków, prowadzona w ramach Zintegrowanego Systemu Ograniczenia Niskiej Emisji. CEEB istnieje od lipca 2021, a za jej prowadzenie i kontrolę odpowiada Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.
Jak wynika z informacji portalu Murator Plus, GUNB zapowiedział na ten rok przeprowadzenie kontroli budynków mieszkalnych. Jak się jednak okazuje, nie chodzi tylko o kwestie ogrzewania.
Urzędnicy sprawdzają nie tylko ogrzewanie
Dane dotyczące emisyjności i efektywności energetycznej domu będą wprowadzane przez kontrolerów do Centralnej Ewidencji. Pozwoli to samorządom na określenie, czy dany budynek potrzebuje termomodernizacji lub remontu.
Bowiem, jak informuje Murator Plus, kontrolerzy sprawdzą również stan techniczny budynku. Chodzi tutaj m.in. o grubość ścian, stan dachu czy zużycie paliwa.
Jeżeli uprzednio właściciel złożył deklarację CEEB, urzędnicy porównają podane w niej informacje ze stanem faktycznym. Jeżeli zostanie wykryta nieprawda, skończy się to odpowiedzialnością karną.
Audyt trzeba zamówić online
Kontrolę trzeba zamówić samemu online. Po złożeniu wniosku o jej przeprowadzenie, do domu przyjdzie osoba uprawniona - jak podaje Murator Plus, może to być kominiarz lub upoważniony pracownik gminy.
Ta inwentaryzacja budynków nie jest obowiązkowa. Z drugiej strony, właściciele mogą liczyć na pewne profity z tytułu przeprowadzenia kontroli i wprowadzenia danych do systemu. Chodzi m.in. o możliwość zamówienia online przeglądu kominiarskiego i wygenerowania protokołu z tegoż.