Ultra wysoka emerytura Lecha Wałęsy. Były prezydent narzeka, że za niska. „Żona zabiera mi wszystko”
Były prezydent, Lech Wałęsa jak sam podaje otrzymuje emeryturę w wysokości około 11 000 -13 000 zł netto miesięcznie. Jednak, mimo tej robiącej wrażenie kwoty, nie jest on w tej chwili zadowolony ze swojego standardu życia.
Dla Lecha Wałęsy 13 000 zł to mała kwota
Uważa on, że przez inflację życie jest obecnie tak drogie, że kwota ta jest niewystarczająca. „Od lat emerytura mi nie rośnie, a podwyżki jakoś omijają” – narzeka prezydent.
- Na szczęcie to moja żona codziennie chodzi na zakupy spożywcze. Cieszę się, że nie muszę oglądać tych kolosalnych kwot za produkty, które leżą na sklepowych półkach. Niemniej to z mojej kieszeni są one kupowane – komentuje inflację Lech Wałęsa na łamach portalu o2.pl
Dodaje, że produkty są drogie, więc dostaje on znacznie mniejsze porcje do zjedzenia na śniadania, obiady i kolacje. „Nie jestem z tego zadowolony”.
„Żona zabiera mi wszystko”
Prezydent wyjaśnia, że za kwotę którą otrzymuje, utrzymuje on całą rodzinę.
- Żona zabiera mi wszystko i wydaje na swoje potrzeby. Nie wspomnę już o prezentach dla dzieci. Im też pomagam, muszę, bo tego oczekują. Jak mówi popularne przysłowie: "Kto ma pszczoły, ten ma miód, kto ma dzieci, ten ma trud" - mówi prezydent w wywiadzie dla serwisu o2.pl.
Lech Wałęsa dorabia za granicą
Chociaż prezydent jak większość Polaków lubi ponarzekać, nie kończy on na tym. Stara się poprawić swoją sytuację materialną nadal pracując, mimo swojego dojrzałego wieku.
„Uczestniczę w wykładach dla różnych grup społecznych, politycznych, biznesowych. Nie mogę powiedzieć, jaką otrzymuję za nie zapłatę, bywa różnie. W ten sposób uzupełniam luki w moich finansach” – mówi Lech Wałęsa.
- Najciężej finansowo miałem podczas pandemii koronawirusa. Przez lockdowny nie mogłem wtedy wyjeżdżać za granicę. Nie zarabiałem na moich wykładach. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze różnie może być. W Polsce niczego nie da się przewidzieć. Może za chwilę znów zostanę bez grosza – dodał prezydent.
Nie planuje on również w tym roku wakacji. „Po prostu w tym wieku, w jakim jestem obecnie, nie ma już co na nich robić. To nie dla mnie. Myślami wędruję gdzie indziej. Rozważam nad różnymi rzeczami, włącznie ze śmiercią”.