Sieć Topaz sprzedaje także w niedziele. Wszystko za sprawą usług pocztowych
Z tego artykułu dowiesz się:
Ile sklepów Topaz działa w niedzielę
Która placówka jako pierwsza umożliwiła zakupy ostatniego dnia tygodnia
Jaka inna znana sieć handlowa zdecydowała się na ominięcie zakazu handlu
Topaz stawia na usługi pocztowe
Topaz postanowił pójść śladem Żabki, która jako jedna z niewielu punktów oferuje zakupy nawet w niedziele niehandlowe. Ustawa o z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni wskazuje bowiem, że zakaz sprzedaży produktów nie dotyczy placówek pocztowych. Żabka uzyskała taki status w 2015 r. Od początku tego roku cieszy się nim również Topaz, który nawiązał współpracę z firmą Point Pack.
- Mając na uwadze systematycznie rosnący rynek usług pocztowych, związany przede wszystkim z ciągłym rozwojem rynku e-commerce, badamy potencjał dodatkowej działalności i weryfikujemy zainteresowanie nim naszych klientów - przyznał Mateusz Orzełowski, dyrektor marketingu sieci Topaz.
Możliwość odbierania przysyłek ma uzupełniać szeroką gamę możliwości, którą oferuje Topaz. - Chcemy, by sklepy Topaz były miejscem, w którym klient nie tylko dokona zakupów spożywczo-przemysłowych, ale również – bez konieczności przemieszczania się do innych punktów handlowych – opłaci rachunki, nada lub odbierze przesyłkę pocztową czy spróbuje swoich szans w Totolotku - tłumaczył Orzełowski. Z jego przekazu wynika, że zainteresowanie odbiorem paczek w sklepach sieci Topaz nieustannie wzrasta.
Coraz więcej sklepów Topaz otwartych w niedzielę
Wiadomości Handlowe podają, że niedzielne zakupy można zrobić w 26 sklepach pod szyldem Topaz. Są to oddziały m.in. w Siedlcach, Mińsku Mazowieckim, Sokołowie Podlaskim, Ełku, Lubartowie, a także na warszawskim Targówku (ul. Trocka 10). Niedzielne godziny otwarcia sklepów są jednak krótsze. Ostatniego dnia tygodnia zakupy można kompletować do 18:00 lub 20:00.
Pierwszą placówką, która ugościła klientów w niedzielę był Topaz w Radzyniu Podlaskim, który mieści się obok stacji paliw należącej do tego samego właściciela. Z punktu widzenia formalnego placówka działa jako stacja paliw, która również jest wyjęta spod zakazu handlu.
Takie obejście zasad próbowała podważyć Państwowa Inspekcja Pracy, która zwizytowała placówkę i nałożyła karę. Właściciel odwołał się od tej decyzji do Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim, który orzekł, że Topaz nie naruszył zapisów ustawy.
Sąd argumentował, że Topaz dołożył wszelkich starań i połączył pomieszczenie sprzedaży detalicznej z częścią sprzedaży stacji paliw. Co więcej, obydwa punkty mają do dyspozycji wspólny parking, instalacje, a także system dostaw.
Nie tylko Topaz omija zakaz handlu
Topaz to nie jedyna sieciówka, która od tego roku umożliwia zakupy w niedzielę. Placówką pocztową stał się także jeden ze sklepów znanej sieci Intermarché zlokalizowany w Szprotawie w województwie lubuskim.
Wszystko dzięki współpracy z popularną firmą InPost. - Klienci mogą u nas odebrać i nadać paczkę w punkcie InPost. Przy okazji zrobią zakupy w markecie - oznajmił Jacek Wcisło, franczyzobiorca sieci Intermarché. Jego zdaniem placówka w Szprotawie nie jest wyjątkiem, a status placówki pocztowej posiada 15 innych sklepów pod szyldem Intermarché.
Nic dziwnego, że kolejne sklepy decydują się na omijanie uciążliwego zakazu handlu w czasie pandemii, kiedy wiele z nich walczy o przetrwanie. Związki zawodowe domagały się zmiany zasad i chciały ukrócić wykorzystywanie statusu placówek pocztowych przez punkty handlowe, ale postulaty nie zostały przyjęte. W czasach, gdy prężnie rozwija się segment e-commerce, takie zmiany byłyby wręcz nieuzasadnione.