Tarcza antykryzysowa z pułapką. Za kilka miesięcy możesz oddać całą pomoc i to z odsetkami
Tarcza antykryzysowa jest niejasna
W ramach tarczy antykryzysowej samozatrudnieni i osoby na umowach zlecenie i dzieło mogą ubiegać się świadczenie postojowe. Początkowo miała to być jednorazowa zapomoga w kwocie 2080 zł netto, ale druga tarcza antykryzysowa rozszerzyła świadczenie na okres trzech miesięcy.
Tarcza antykryzysowa z pułapką
“GW” podaje, że tarcza antykryzysowa stawia pewien warunek. A ubiegać się o postojowe na kolejne miesiące, należy podpisać oświadczenie, że nie nastąpiła poprawa sytuacji materialnej. I to pod odpowiedzialnością karną. Problem polega na tym, że przepis jest niejasny, na co zwraca uwagę dr Antoni Dudek z Instytutu Emerytalnego. Nie wiadomo, o jaki okres sytuacji materialnej chodzi.
Przedsiębiorcy muszą podpisać oświadczenie, nie wiedząc, co oznacza. Prawnicy, z którymi rozmawiała “GW”, twierdzą, że o możliwych konsekwencjach zadecyduje interpretacja ZUS, które odpowiada za wypłatę postojowego.
Pomoc z tarczy antykryzysowej do oddania z odsetkami?
Eksperci ostrzegają, że niezrozumiałe przepisy tarczy antykryzysowej mogą doprowadzić do tego, że będzie trzeba zwracać pomoc, a do tego mogą dojść odsetki. Na razie ZUS wymaga tylko podpisanego oświadczenia o braku poprawy sytuacji materialnej. A sprawdzaniem oświadczeń Zakład zajmie się później.
- I wtedy może być dla wielu przedsiębiorców dramat, gdy się okaże, że będą musieli oddać pieniądze wraz z odsetkami - mówi “GW” Arkadiusz Pączka z Pracodawców RP.Więcej na ten temat przeczytasz w “Gazecie Wyborczej”.