W Rzeszowie policjanci zaskakują kierowców. Wymagają szybszej jazdy
Rzeszów ma utrudnienia na drogach
Prezydent miasta Rzeszów Tadeusz Forenc uważa, że gdyby kierowcy żwawiej przemierzali ulice, to udałoby się ograniczyć niektóre utrudnienia na drogach. Jak informuje “Gazeta Wyborcza”, w trakcie konferencji prasowej prezydent Rzeszowa starał się pokazać, jak duży wpływ na płynny ruch drogowy ma opieszałość kierowców w ruszaniu na sygnalizacji świetlnej, a także odstępy między pojazdami. Prezydent w trakcie swojej prezentacji korzystał z nagrań z monitoringu miejskiego.
Rzeszów będzie szybszy
Aby poprawić płynność ruchu drogowego, miasto zdecydowało się poprosić o pomoc policjantów z “drogówki”. Funkcjonariusze, którzy stoją na najbardziej obleganych skrzyżowaniach, będą zachęcać do szybszego ruszania na zielonym świetle.
W rozmowie z “Gazetą Wyborczą” rzecznik prezydenta Rzeszowa Maciej Chłodnicki powiedział, że akcja ma mieć charakter edukacyjny, uświadamiający, a nie represyjny, a kierowcom nie będą grozić mandaty.
Rzeszów już pospieszany
Patrole mają nadzorować ruch w każdy piątek października w dwóch porach - od 6.30 do 8.30 i od 14.30 do 16.30. Początek kampanii miał miejsce w ostatni piątek.
Już niedługo w Polsce zaczną obowiązywać nowe przepisy drogowe. Dotyczyć będą m.in. obowiązkowej jazdy “na suwak” oraz tworzenia drogowych korytarzy życia. Nowe prawo wejdzie w życie 30 listopada.