Rejestracja obowiązkowa od 1 lipca. Miliony Polaków albo się zapiszą, albo nawet staną przed sądem
Z tego artykułu dowiesz się:
Jak będzie wyglądała rejestracja ogrzewania
Po co rząd wprowadza nowy spis
Jaka kara czeka na osoby, które nie zgłoszą się do rejestru
Rejestracja obowiązkowa bez względu na rodzaj zabudowy
Rejestracja źródeł ciepła i spalania paliw wystartuje już 1 lipca 2021 r. Forsal podaje, że będzie to pierwsza część Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, którą tworzy Główny Urząd Nadzoru Budownictwa. Baza ma przechowywać informacje na temat ok. 5 mln budynków. Jednak niewykluczone, że deklaracji będzie jeszcze więcej.
Obowiązkowa rejestracja dotyczy właścicieli i zarządców budynków. Jeżeli mieszkamy w domu wielorodzinnym to za zgłoszenie będzie odpowiadał zarządca, pod warunkiem że budynek posiada jedno źródło i żaden z mieszkańców nie zamontował dodatkowego kominka czy kozy.
Jakie dane znajdą się bazie? Portal gramwzielone.pl wskazuje, że informacje będą dotyczyły źródeł ciepła (wraz z zasilaniem sieci ciepłowniczej), źródeł energii elektrycznej, a także spalania paliw (w rozumieniu art. 157a ust. 1 pkt 7 ustawy – Prawo ochrony środowiska).
Jednak rejestracja będzie obejmowała tylko te źródła ogrzewania i spalania paliw, które posiadają nominalną moc cieplną mniejszą niż 1 MW. Zatem kluczowa jest moc źródła, a nie jego lokalizacja. Zgłoszeniu podlegają zarówno źródła w domu, na działce, w kamienicy, jak i w szpitalu czy warsztacie.
Co więcej, rejestracja obejmuje wszelkiego rodzaju urządzenia. W spisie znajdą się kopciuchy, piece i kotły (gazowe, węglowe, na pellet, piecokuchnie, kominki, pompy ciepła, ogrzewanie z sieci).
Powodem, dla którego władza uruchamia nowy spis jest chęć walki ze złą kondycją powietrza w Polsce. Liczenie pieców ruszyło już w Małopolsce. Organizatorzy przekonują, że dzięki temu będzie można skutecznej walczyć ze smogiem. Poza tym dane zebrane w ramach CEEB mają zostać wykorzystane w ramach przygotowań do planowanych termomodernizacji budynków. Dzięki rejestracji rząd uniknie przekazywania środków na poczet tej samej instalacji.
Rejestracja zdalna lub tradycyjna. Za jej brak grożą poważne kary
Deklaracje w sprawie ogrzewania będzie można przekazywać dwoma kanałami - przez internet i bezpośrednio. Osoby, które preferują rejestrację zdalną będą musiały użyć profilu zaufanego lub e-dowodu. Wszyscy pozostali mogą wysłać deklarację listem lub osobiście stawić się w urzędzie miasta bądź gminy.
Termin składania oświadczeń w sprawie już istniejących źródeł mija 1 lipca 2021 r. Portal wysokienapiecie.pl wskazuje, że w przypadku nowych źródeł czas na zgłoszenie mija 14 dni po pierwszym uruchomieniu.
Warto pilnować tych terminów, ponieważ rejestracja jest obowiązkowa, a za niedopełnienie formalności grożą poważne konsekwencje. Uchylający się od spisu obywatele narażają się na karę grzywny w wysokości do 5 tys. zł. Spóźnialscy mogą liczyć jednak na „czynny żal”, co oznacza, że jeśli deklaracja zostanie przesłana po terminie, a prezydent, burmistrz czy wójt nie dostrzegli braku zgłoszenia, to kara nie będzie naliczana.
W przeciwnym razie obywatel otrzymuje grzywnę. Jeżeli odmówi jej przyjęcia to sprawa może trafić do sądu. W takiej sytuacji kara będzie dziesięciokrotnie wyższa.