Rachunek za prąd Polak opłaca bardzo sowicie. Jesteśmy w czołówce UE
Rachunek za prąd w Polsce to sprawa coraz bardziej paląca. W ciągu ostatnich lat wydatki na energię elektryczną rosły w naszym kraju w zawrotnym tempie, podczas gdy w reszcie wspólnoty europejskiej ich wartość spadała. Co gorsza, coraz więcej płacimy także za ogrzewanie.
Z tego artykułu dowiesz się:
Jaki jest udział węgla w wydatkach Polaków
Na którym miejscu pod względem wzrostu cen energii elektrycznej znalazła się Polska
Skąd wynika wzrost cen energii
Rachunki za prąd i ogrzewanie coraz większe
Ten, kto śledzi wysokość swoich rachunków za prąd i ogrzewanie, z pewnością niemile się zaskoczył. Od 2019 roku ceny energii znacznie poszybowały wzwyż, doprowadzając do sytuacji, że w Unii Europejskiej jesteśmy na czele korowodu prowadzonego przez kraje z najwyższą podwyżką cen energii.
Zgodnie z analizą Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Polska jest piątym krajem Unii Europejskiej pod względem wydatków na energię elektryczną, paliwa płynne, stałe, gaz oraz ciepło. Jak podaje Money.pl, to już aż 8 proc. budżetu przeciętnego polskiego gospodarstwa domowego.
Zarówno energia elektryczna jak i ciepło ściągają z portfela Polaka średnio 3 proc. jego zawartości. Co ciekawe, w wydatkach tych widać także przywiązanie Polski do energii węglowej. Jesteśmy bowiem jedynym narodem wspólnoty, który wydaje wprost na węgiel więcej niż 1 proc. ze swojego domowego budżetu.
Niestety, pod względem energetycznym nasz kraj nie zachwyca we wszelkiego rodzaju rankingach i listach. Eurostat w ubiegłym tygodniu podał, że dwoma krajami z najwyższą podwyżką cen energii elektrycznej są Luksemburg (10,3 proc. podwyżki) oraz Polska (9,7 proc. podwyżki).
Rachunek za prąd za granicą mniejszy
Jeszcze bardziej dołujący może być fakt, że w badanym okresie - od drugiej połowy 2019 roku do drugiej połowy roku 2020 w większości państw Unii Europejskiej ceny prądu spadły, ale nie w Polsce. W 14 państwach wspólnoty zanotowano spadek, a najwyższy w Holandii (-33,8 proc.), Cyprze (-24,1 proc.) oraz Szwecji (-17,2 proc.).
Interesujący jest również fakt, że ceny prądu w Polsce względem średniej europejskiej nie są znowu takie skrajne. Przy 21,3 euro za 100 kWh energii elektrycznej średniej unijnej Polska znalazła się poniżej z wynikiem 14,7 euro. I choć płacimy mniej od Niemców (30,1 euro), Danii (28,2 euro) czy Belgii (27 euro), to problem stanowi proporcja ceny energii do średnich zarobków w Polsce.
Skąd w Polsce narastający problem z rosnącymi tak prędko rachunkami za prąd? Zaczęło się w 2019 roku, kiedy to zamrożono ceny energii, gdy notowano wysokie wzrosty na rynkach hurtowych. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki w 2020 roku pozwolił jednak na podwyżkę opłat, które zaczęły piąć się wzwyż. Sprawy nie ułatwia wprowadzona z początkiem 2021 roku opłata mocowa.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected].