Plaga kradzieży w sklepach. Eksperci mówią wprost, że złodzieje nakręcają ceny
Złodzieje coraz częściej okradają sklepy. Skala zjawiska może być większa niż podają oficjalne dane.
Zatrważające, choć niepełne dane
Z danych Komendy Głównej Policji (KGP) wynika, że w 2022 roku stwierdzono 32,8 tys. przestępstw kradzieży w sklepach. To o 31,1% więcej niż w 2021 roku, kiedy takich przypadków odnotowano blisko 25 tys.
Zdaniem ekspertów dane te nie odzwierciedlają faktycznego problemu.
– Sieci handlowe niezbyt chętnie przyznają się do tego, że są okradane. Nie chcą kusić do kradzieży i pokazywać, że nie panują nad sytuacją. W branży szacuje się, że na tzw. gorącym uczynku udaje się złapać jedynie ok. 10-15% złodziei. Gdyby zatrzymywano wszystkich, wówczas dane byłyby mocno zatrważające. Tego typu przestępstw wyraźnie przybywa z powodu wysokiej inflacji i szybkiego ubożenia Polaków. I sądzę, że to szybko się nie zmieni – mówi Maciej Tygielski, ekspert rynku retailowego i dyrektor zarządzający Grupą SkipWish, czytamy w informacji prasowej przesłanej przez redakcję Monday News.
Na kradzieżach najwięcej traci uczciwy klient
Zdaniem eksperta z Grupy skipWish kiedyś kradzieże dotyczyły głównie droższych artykułów, teraz problem dotyczy niemal wszystkich artykułów, w tym żywnościowych.
Maciej Tygielski ostrzega, że sklepy, aby zrekompensować sobie straty, będą zmuszone podnosić ceny, a najbardziej straci na tym przeciętny uczciwy klient, który przyjdzie zrobić zakupy.
Na kradzieżach najwięcej traci uczciwy klient
Zdaniem eksperta z Grupy skipWish kiedyś kradzieże dotyczyły głównie droższych artykułów, teraz problem dotyczy niemal wszystkich artykułów.
Maciej Tygielski ostrzega, że sklepy, aby zrekompensować sobie straty, będą zmuszone podnosić ceny, a najbardziej straci na tym przeciętny uczciwy klient, który przyjdzie zrobić zakupy.
Warzywa horrendalnie drogie
Obecnie warzywa są rekordowo drogie. Na wysokie ceny wpłynęły anomalie pogodowe, a także wysokie koszty energii.
Statystyki kradzieży potwierdzają, że najczęściej giną teraz produkty spożywcze, problem ten jest szczególnie widoczny w mniejszych sklepach, gdzie brakuje kamer czy wykwalifikowanej ochrony.