Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > PKO BP przekazał fatalne wiadomości. W sklepach niedługo się nie wypłacimy
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 25.11.2020 01:00

PKO BP przekazał fatalne wiadomości. W sklepach niedługo się nie wypłacimy

PKO BP rosnąca inflacja
Pxfuel

Eksperci PKO BP o inflacji w Polsce

Ekonomiści PKO BP dokonali analiz czynników gospodarczych, aby sprawdzić, jak w Polsce będzie kształtować się inflacja. W ramach badania stworzono koszyk inflacyjny, bazujących na danych transakcji kart płatniczych sprzed okresu pandemii, a następnie porównano jego skład z koszykami z 2020 roku.  

Eksperci wskazują, że od wybuchu pandemii w marcu, znacznie spadła sprzedaż odzieży, obuwia oraz niektórych usług (z których nie można było skorzystać przez pandemię). Odnotowano także wzrost udziału żywności w koszyku przeciętnego nabywcy.

W okresie wakacyjnym ze względu na mniej restrykcyjne obostrzenia sytuacja zaczęła powoli wracać do normy. Ekonomiści PKO BP zaznaczają, że ze względu na drugą falę pandemii i powrót do ostrzejszego reżimu epidemicznego, wróciły trendy zakupowe z wiosny.

- Rosnący udział żywności w koszyku wraz z malejącym tempem wzrostu jej cen (wygasanie bazy statystycznej wywołanej w ubiegłym roku przez rosnące ceny wieprzowiny - skutek wybuchu ASF w Chinach - oraz letni nieurodzaj) doprowadził nas do wyniku, że w rzeczywistości inflacja w Polsce mogła być niższa niż według oficjalnego wskaźnika podawanego przez GUS - można przeczytać w raporcie PKO BP.

Pojawiały się głosy, że GUS zaniża inflację. Jak jednak zauważają eksperci banku, rewizja koszyka na początku przyszłego roku poskutkuje dodatkową, niższą bazą statystyczną pod wskazania inflacji w przyszłym roku. Oznacza to, że w perspektywie kolejnych kwartałów 2021 roku spadek wartości pieniądza będzie wyższy, niż przewidywano.

Największy skok inflacji po pandemii. Lockdown to niejedyny winowajca

Portal bankier.pl powołując się na ekspertów zaznacza, że po pandemii inflacja może być na ponadprzeciętnie wysokim poziomie. Według ekonomistów PKO BP koronakryzys to tylko jeden z czynników wpływających na spadek wartości pieniądza.  

- Są to m.in. zmiany demograficzne, migracyjne, zmiany zamożności społeczeństwa, transformacja energetyczna, wojny handlowe, nearshoring (skracanie łańcuchów dostaw - PAP), czy kształt polityki redystrybucyjnej państwa. (...) W połączeniu z procesami uruchomionymi w trakcie pandemii (w szczególności z ogromną ekspansją fiskalną i monetarną) - napisano w raporcie ekonomistów PKO BP.

Unijne wskaźniki również nie są zbyt przychylne

Z kolei jak wskazuje Business Insider,  Polska ma najwyższą inflację w Unii Europejskiej. Według Eurostatu wskaźnik wynosi u nas 3,8 proc. rok do roku. To jednak nie koniec kłopotów, bo jak pisze główny ekonomista Pracodawców RP Sławomir Dudek, inflacja bazowa - CPI (wyłączająca żywność, energię, alkohol i wyroby tytoniowe) wzrosła aż o 5,1 proc. więc aż pięć razy więcej niż średnia UE.  

Business Insider zaznacza, że według poniedziałkowych danych wskaźnik CPI wynosił w październiku 4,2 proc. rok do roku, gdy we wrześniu inflacja osiągała poziom 4,3 proc. Również GUS wskazywał, że CPI według wyliczeń miesiąc do miesiąca, wyniósł 0,1 proc.  

- Struktura wzrostu inflacji bazowej, w tym utrzymujący się wysoki wzrost cen usług, wskazuje, że w kolejnych kwartałach inflacja CPI pozostanie relatywnie wysoka i po przejściowym spadku w pierwszym kwartale 2021 r. do ok. 2,5 proc. rdr, średnio w 2021 r. łączny indeks CPI zwiększy się o 2,8 proc. rdr - tłumaczyli ekonomiści ING Banku Śląskiego.