Odprawa dla górnika: 120 tys. zł. Jeśli odejdzie z pracy dobrowolnie
Z tego artykułu dowiesz się:
Odprawa dla górnika ma wynieść 120 tys. zł
W jakiej sytuacji górnik otrzyma taką kwotę
Kiedy ma zostać zamknięta ostatnia kopalnia w Polsce
Szokujące odprawy dla górników
Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” gościł w środę w „Popołudniowej rozmowie RMF FM”. Wywiad dotyczył przede wszystkim negocjacji związkowców z rządem na temat przyszłości kopalń i górników. Pytany o możliwość zakończenia negocjacji i zaprezentowania umowy jeszcze w tym tygodniu, Kolorz stwierdził, że na to pytanie „nikt nie zna odpowiedzi”, a same rozmowy przebiegają „sinusoidalnie”.
- Jeżeli miałbym się odnosić do tego, o czym rozmawialiśmy wczoraj w zespole roboczym z rządem, to mógłbym powiedzieć, że jestem bardzo leciutkim, ale optymistą. Natomiast biorąc pod uwagę to, co wyprawiało się od września, czyli od podpisania porozumienia postrajkowego aż do teraz, no to nie wiem tak naprawdę, jak to będzie jutro, jak to będzie na tych wszystkich rozmowach plenarnych – powiedział Kolorz.
Szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” zdradził, że kwestią budzącą największe spory na linii związkowcy-rząd, są ustawowe gwarancje zatrudnienia dla górników.
- To jest jedna z najważniejszych rozbieżności w tych naszych negocjacjach, ponieważ my chcielibyśmy, aby te gwarancje zatrudnienia, podpisane, nota bene, przez stronę rządową 25 września ubiegłego roku były gwarancjami ustawowymi. W tej chwili przepychamy się różnego typu wykładniami prawnymi, czy to jest zgodne z konstytucją, czy to nie jest zgodne z konstytucją – mówił w rozmowie z Marcinem Zaborskim Kolorz.
- Na dzisiaj rząd mówi: "ustawowej gwarancji nie damy". My mówimy: "dajcie" – dodaje związkowiec, zdradzając jednocześnie, że „Solidarność” ma przygotowany wariant rezerwowy, który ma być jak to określa Kolorz „hardkorowy”.
Gigantyncza odprawa dla górników
O ile ustawowa gwarancja zatrudnienia budzi spór między związkowcami a rządem, to jako element „praktycznie uzgodniony” Kolorz wskazuje kwestie dotyczącą odpraw dla górników, którzy zdecydują się dobrowolnie odejść z zawodu. Kwota może szokować, z czego zdają sobie sprawę sami związkowcy.
- Ja wiem, że kwota przeraża, ale najprawdopodobniej będzie to 120 tys. zł netto – zdradził w „Popołudniowej rozmowie RMF FM” przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.
- Dla górnika, który będzie chciał odejść z zawodu i będzie chciał rozpocząć nową drogę życiową poza górnictwem – doprecyzował Kolorz.
Ostania kopalnia zniknie za 28 lat?
Sporu jak podkreśla związkowiec, nie budzi również fakt, iż w 2049 roku zostanie zamknięta ostatnia kopalnia w Polsce. Taką datę uzgodniono jesienią zeszłego roku w zawartym wówczas porozumieniu między rządem a górniczymi związkami w kwestii transformacji górnictwa. Przywoływaliśmy wówczas opinie ekspertów, którzy przewidują, że w związku z dynamicznym rozwojem źródeł odnawialnych, co doprowadzi do spadku popytu na węgiel kamienny, może dojść do tego znacznie wcześniej.
- Prawdopodobnie w ciągu 15 lat zamkniemy ostatnią kopalnie energetycznego węgla kamiennego – prognozował w rozmowie z portalem MarketNews24 Bartłomiej Derski, ekspert portalu WysokieNapiecie.pl.