Niemcy są zaskoczeni Polską. Przyjeżdżają i nie wierzą w to co widzą
Przyjeżdżają do Polski skuszeni niskimi cenami i odległością, spodziewając się potwierdzenia stereotypów. Tymczasem są bardzo zaskoczeni stanem faktycznym i chwalą nasz kraj, chociaż zdarzają się uwagi. Niemcy, bo o nich mowa, są najliczniejszym narodem przyjeżdżającym na wypoczynek do Polski.
Boom na Polskę
Polska jako kierunek wakacyjnych podróży stała się bardzo popularna wśród Niemców. Statystyki pokazują jasno: liczba niemieckich turystów rośnie z roku na rok i raczej nie zamierza spadać.
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego podawanych przez portal Onet.pl, w 2019 roku nasz kraj odwiedziło 1,9 mln Niemców, nocując tutaj przynajmniej raz. I chociaż pandemia przyhamowała trochę wzrost, tak tendencja nie zniknęła i w 2022 roku łączna liczba wycieczkowiczów z Niemiec osiągnęła 2,8 mln osób. Wszystko wskazuje również na to, że statystyki za bieżący rok będą jeszcze lepsze.
Turyści są zaskoczeni
Zdecydowana większość turystów z Niemiec odwiedzających Polskę jest bardzo pozytywnie zaskoczona. Podstawowym czynnikiem sprzyjającym wyborowi Polski jako miejsca na wakacje są ceny oraz bezpośrednie sąsiedztwo - w przypadku krajów zachodnich, gdzie trzeba płacić w euro, jest zdecydowanie drożej. Jak wynika ze słów jednego z Niemców cytowanego przez Onet, zdecydowanym plusem są nie tylko autostrady, ale też gościnność Polaków.
Inni turyści zwracają uwagę, że nawet jeżeli nie ma dobrej pogody, to wyjazd nie jest stracony. Brak słońca jest zresztą jedynym ogólnym minusem wycieczek, na który Niemcy zwracają uwagę. Zachwycają ich również krajobrazy i miasta, które wbrew części opinii są czyste i dobrze wyglądają.
Zależność od lokalizacji
Z informacji podawanych przez Onet wynika, że jednymi z głównych kierunków turystycznych dla Niemców w naszym kraju są tereny nadmorskie oraz Górny Śląsk. Nie powinno być to zaskoczeniem. Współwłaścicielka domu wczasowego Meduza w Sarbinowie Sabina Gadek w rozmowie z Onetem powiedziała, że sporo Niemców przyjeżdżających na urlop ma powiązania rodzinne z regionem. Najczęściej przez to, że mieszkali tu ich dziadkowie lub rodzice, a nawet sami goście.
Z kolei dyrektor Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej Łukasz Magrian w wypowiedzi dla Onetu wskazał, że wśród Niemców przyjeżdżających do Trójmiasta przeważają ci korzystający z wydarzeń kulturalnych czy kulinariów. W pozostałej części regionu dominuje wypoczynek nad morzem czy w Borach Tucholskich.