Nie unikniesz kontroli. Jeśli nie spełniłeś ważnego obowiązku, grozi ci wysoka kara
Trwają wielkie kontrole szamb. Urzędników trzeba wpuścić na teren posesji. Za utrudnianie kontroli grożą kary.
Ewidencja szamb
Po raz pierwszy gminy będą musiały sporządzać sprawozdania dotyczące gospodarowania nieczystościami ciekłymi za 2022 rok. Taki obowiązek nakłada na nich zmiana w Prawie Wodnym. Gminy mają wykazać m.in. liczbę szamb, domowych oczyszczalni oraz umów zawartych na wywożenie nieczystości.
Jeśli gminy nie spełnią tego obowiązku, będą musiały zapłacić karę w wysokości 50 tys. zł, dlatego raczej skrupulatnie podejdą do skontrolowania mieszkańców. Gminy muszą ustalić liczę szamb i przydomowych oczyszczalni do końca roku.
Kontrolerów trzeba wpuścić
Jak podaje Business Insider, w gminie Błaszczki, w województwie łódzkim już została przeprowadzona ewidencja nieruchomości, a niebawem ruszy kontrola szamb. Kontrolerzy będą uprawnieni do wstępu na teren nieruchomości z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę. Jeśli zaistnieje taka sytuacja, urzędnik ma prawo wezwać do pomocy policjantów.
- Teraz nie wystarczy już sama ewidencja dokumentów, ale urzędnicy będą ruszali w teren i kontrolowali praktycznie każdego mieszkańca, który nie ma podłączenia do kanalizacji sanitarnej, ale gromadzi nieczystości w szambie czy przydomowej oczyszczalni ścieków, bo stamtąd też trzeba regularnie, zgodnie z reżimem technologicznym, wybierać osad - mówi Piotr Świderski, burmistrz Błaszek, cytowany przez „Business Insider”.
Za utrudnianie kontroli grozi kara w wysokości nawet do 5 tys. zł.
Obowiązki związane z szambem
Kwestię opróżniania szamba regulują miejscowe regulaminy uchwalane przez gminy - po zasięgnięciu opinii państwowego inspektora sanitarnego.
Właściciel ma obowiązek podłączyć się do sieci kanalizacji sanitarnej, jeśli takowa biegnie czy posesji. Mieszkańcy nie zawsze podpinają się od razu, a lepiej to zrobić, gdyż zwlekanie może się zakończyć dla właściciela nieruchomości karą w wysokości nawet 50 tys. zł.