Narodowy spis powszechny zmierza do finału. Jutro do wygrania 16 aut, ale część dostanie grzywnę 5 tys. zł
Narodowy spis powszechny jest obowiązkowy. Rząd przypomina Polakom o konieczności przekazania szczegółowych danych poprzez loterię i kary. Już jutro do wygrania będą ogromne nagrody. Z kolei na osoby, które nie wezmą udziału w spisie, czeka grzywna w wysokości 5 tys. zł.
Z tego artykułu dowiesz się:
Do kiedy trwa narodowy spis powszechny
Jakie nagrody są przewidziane dla uczestników
Kto naraża się na grzywnę
Narodowy spis powszechny z nagrodami
Narodowy spis powszechny to badanie, które raz na 10 lat przeprowadza GUS. Tegoroczna edycja wystartowała 1 kwietnia, a jej koniec zaplanowano na 30 września. Z oficjalnych wyliczeń wynika, że szczegółowe dane osobowe i mieszkaniowe przekazała dotychczas zaledwie 1/3 społeczeństwa.
Osoby, które wywiązały się z obowiązku obywatelskiego mają szansę na nagrody. Każdy, kto wypełni narodowy spis powszechny może wziąć udział w losowaniu nagród. W środę 14 lipca odbędzie się losowanie finałowe.
Stawka jest ogromna. W środowym losowaniu głównym do wygrania będzie 16 samochodów Toyota Yaris. W loterii mogą wziąć udział osoby pełnoletnie, które zarejestrowały kod wygenerowany po uzupełnieniu narodowego spisu powszechnego do 7 lipca 2021 r.
Jak wypełnić narodowy spis powszechny?
Narodowy spis powszechny można uzupełnić samodzielnie za pośrednictwem strony spis.gov.pl. Dr Dominik Rozkrut, prezes GUS, zachęca Polaków do samospisu internetowego, ponieważ jest to metoda najszybsza i najbezpieczniejsza. Wystarczy wpisać numer PESEL lub zalogować się profilem zaufanym, aby uzyskać dostęp do formularza online.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z osobami, które nie mają dostępu do komputera lub internetu? W takiej sytuacji narodowy spis powszechny przeprowadzają rachmistrzowie. Od 4 maja specjaliści wybrani przez GUS przeprowadzają badanie przez telefon. Z kolei 23 czerwca rozpoczęły się także wizyty domowe.
Jak sprawdzić, czy osoba, która puka do drzwi rzeczywiście chce przeprowadzić narodowy spis powszechny? Rachmistrz posiada specjalny identyfikator m.in. z imieniem, nazwiskiem i zdjęciem. Jeżeli pojawią się wątpliwości co do zamiarów wizytatora, to można sprawdzić jego tożsamość w specjalnej aplikacji na stronie spis.gov.pl. Do dyspozycji obywateli jest również bezpłatna infolinia (22 279 99 99). W pierwszej kolejności należy wybrać cyfrę 1 (Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań), a później cyfrę 2 (weryfikacja tożsamości rachmistrza).
Choć narodowy spis powszechny zawiera wiele szczegółowych pytań to niektórych informacji nie należy przekazywać. Portal konin.pl zwraca uwagę, że rachmistrz ma prawo zapytać obywatela o numer PESEL, ale nie może wyłudzać numeru dowodu osobistego. Pytania o wartość mieszkania czy majątek również nie wpisują się w katalog pytań, który przewiduje narodowy spis powszechny.
Narodowy spis powszechny z karami
Obywatele nie muszą wpuszczać rachmistrza do mieszkania - narodowy spis powszechny wprowadza jedynie obowiązek udzielenia odpowiedzi na pytania. Za uchylanie się od udziału w badaniu grozi kara.
Osoby, które będą unikały kontaktu z rachmistrzem lub nie dokonają samospisu do końca września mogą otrzymać grzywnę w wysokości nawet 5 tys. zł. O ostatecznej wysokości kary zadecyduje sąd.
W jakim celu GUS przeprowadza tak szczegółowe badanie i karze obywateli, którzy go unikają? Obowiązek monitorowania sytuacji ludnościowej wynika z rozporządzenia Parlamentu Europejskiego z 2008 r. Narodowy spis powszechny sprawia, że GUS pozyskuje szczegółowe informacje na temat obywateli i ich warunków mieszkaniowych i gromadzi je w celach statystycznych. Dane mogą być również przydatne w pracach nad długoterminowymi strategiami polskiego rządu.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]