Wakacje w górach możesz skończyć zamknięciem w domu. Dwa tygodnie spędzisz na kwarantannie, wystarczy jeden błąd
Kwarantanna za nieuwagę
Wakacje w Szczawnicy postanowiła spędzić rodzina z Łodzi. W trakcie pobytu w górach udała się na spacer deptakiem nad Dunajcem i przez nieuwagę przekroczyła granicę ze Słowacją. Niestety, w drodze powrotnej spotkała patrol Karpackiego Oddziału Straży Granicznej oraz żołnierzy 6. Brygady Powietrzno-Desantowej, którzy okazali się bezkompromisowi. Ich zdaniem rodzina złamała przepisy wprowadzone w Polsce na czas epidemii i wszystkich objęto przymusową dwutygodniową kwarantanną.
Argumentacja funkcjonariuszy opierała się na zapisach dotyczących możliwości przekraczania granicy Polski tylko w wyznaczonych punktach. Kontrola graniczna obowiązuje do 12 czerwca 2020 r., a spacerowicze przekroczyli granicę w niedozwolonym miejscu. Na Słowację można się bowiem dostać jedynie przez Chyżne i Barwinek – przypominają finanse.wp.pl.
Bezpodstawna kwarantanna?
Gazeta Wyborcza zwraca uwagę na absurd zaistniałej sytuacji i bezpodstawność wysłania całej rodziny na kwarantannę. Spacerowicze nie spotkali bowiem na swojej drodze żadnego przechodnia, niczego nie dotykali i zawrócili w stronę polską.
Poza tym Słowacja to jeden z krajów europejskim o najniższych wskaźnikach dotyczących koronawirusa. Zachorowało tam łącznie 1 515 osób, a zmarło zaledwie 28. Strażnicy Graniczni byli jednak nieprzejednani i skrócili wakacje rodziny z Łodzi.