Kredyt coraz trudniej dostać. Banki zaczynają żądać nawet dyplomu ze studiów
Zainteresowanie kredytami hipotecznymi w obecnym czasie nie maleje, a wręcz przeciwnie - wciąż rośnie. Okazuje się, że banki powoli przestają pobłażać swoim klientom i podnoszą swoje kredytowe wymagania. Od jednego klienta zażądano dyplomu ukończenia studiów.
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego coraz trudniej o kredyt hipoteczny
Jak banki wydłużają proces decyzji kredytowej
Jakie nowe wymagania stawiają przed klientami
O kredyt coraz trudniej
Na początku 2021 r. rankingi pokazywały, że Polacy złożyli rekordową ilość zapytań w sprawie kredytów hipotecznych. Wówczas eksperci podkreślali, że przyczyniają się do tego rekordowo niskie stopy procentowe oraz w miarę łagodne warunki przyznawania kredytów.
Okazuje się, że banki coraz częściej stawiają wysokie wymagania swoim klientom. Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments w rozmowie money.pl tłumaczy, że spotkał się z wymogiem przedstawienia dyplomów potwierdzających ukończenie szkoły wyższej.
Ekspert podkreśla, że bank mógł zażądać tak absurdalnej rzeczy po to, aby wydłużyć czas rozpatrywania wniosku kredytowego. Co do zasady ma na 21 dni, a odpowiedź negatywna musi zostać dobrze uzasadniona.
Kredyt z coraz większymi wymaganiami
Anna Serafin z TotalMoney.pl wskazuje, że bank powinien przygotować naprawdę mocne uzasadnienie dla negatywnej decyzji kredytowej. - Czasami są podawane tylko zdawkowe wyjaśnienia, dotyczące tego, że klient zbyt krótko pracuje albo ma zbyt wysoki wiek - tłumaczy.
Jeśli bank nie wyrobi się w terminie 21 dni to mamy prawo złożyć reklamację, jednakże czy ona może nam pomóc? Niekoniecznie, bowiem wówczas możemy być pewni, że bank na pewno wyda decyzję kredytową bliżej krańcowej daty.
Jednakże nie tylko wydłużający się proces kredytowy jest kuriozalny, ale także konieczne warunki do spełnienia. Klienci banków wskazują, że od pewnego czasu solą w oku banków zaczynają być umowy cywilnoprawne. Choć w wielu przypadkach dochody nie budzą zastrzeżeń, ten rodzaj zatrudnienia może skutkować odmowną decyzją kredytową.
Jeszcze trudniej mogą mieć osoby prowadzące działalność gospodarczą. Eksperci dodają, że wciąż pozostaje w grze rozgraniczenie na branże zagrożone, np.: gastronomia czy beauty. Do tego dochodzą wymagania wiekowe, jeśli bank stwierdzi, że jesteśmy za starzy na kredyt to go nie dostaniemy.
Eksperci podkreślają, że problemem w przypadku bankowości jest także odblokowywanie gospodarki. Polityka banków wobec kredytów zmienia się wraz z łagodzeniem obostrzeń.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]