Kolejny podatek od nieruchomości. Właściciele ostrzegają przed bankructwem
Planowane wprowadzenie podatku katastralnego w Polsce wywołuje niepokoje wśród właścicieli nieruchomości. Ostrzegają, że jego wprowadzenie spowodowałoby zbankrutowanie wielu z nich.
Co z podatkiem katastralnym?
Podatek katastralny jest opłatą uiszczaną od wartości katastralnej nieruchomości, tj. mieszkania lub domu. Ta z kolei jest szacowana podczas taksacji co pewien czas, jednak zazwyczaj wraz ze wzrostem wartości nieruchomości rośnie również kwota podatku.
Konkretna wysokość podatku prawdopodobnie zależałaby od kilku zmiennych. Według przypuszczeń Interii, są to wartość nieruchomości w zależności od położenia, jej metraż i pomieszczenia, forma zabudowy oraz rodzaj budynku.
Tylko jedna partia proponuje
Wprowadzenie podatku katastralnego w Polsce, według doniesień Interii, do tej pory zapowiedziała tylko partia Razem. Diabeł jednak tkwi w szczegółach - podatek obowiązywałby dopiero od drugiej nieruchomości.
Co powstrzymuje polityków przed wprowadzeniem podatku katastralnego? Przede wszystkim jest to niechęć społeczeństwa do płacenia kolejnej daniny.
Koszty poszybowałyby w kosmos
Jak się okazuje, nie bezpodstawnie. Według portalu Bezprawnik cytowanego przez Interię, po wprowadzeniu podatku katastralnego kwoty opłat od nieruchomości byłyby nawet 50 razy większe.
To z kolei powoduje, że niechętni opłacie Polacy ostrzegają przed możliwą falą bankructw z tytułu niewypłacalności. Przeciętni mieszkańcy naszego kraju zapłaciliby za nieruchomość 10 razy więcej w podatkach niż obecnie.