„Jeżeli tych ofiar będzie mniej, to mniej będziemy mogli uczynić dobra”. Rydzyk apeluje o większe wpłaty
Ojciec Tadeusz Rydzyk obawia się, że przez obniżkę podatków, zmniejszą się dochody jego mediów, informuje portal wirtualnemedia.pl.
Specjalna prośba Rydzyka
Serwis informuje, że przesłanie założyciela Radia Maryja i TV Trwam emitowane jest przed każdym wydaniem serwisów informacyjnych. Rydzyk obawia się, że przez obniżenie stawki PIT do 12 proc., będzie miał mniejsze dochody z 1,5 proc. podatku. „Jeżeli tych ofiar będzie mniej, to mniej będziemy mogli uczynić dobra” - przekonuje.
Środki na pomoc w wychowaniu młodzieży
Rydzyk twierdzi, że mniej pieniędzy na prowadzone przez niego media, a także związaną z nim Fundację Nasza Przyszłość, przyniesie negatywne skutki. „To pomoc w edukacji, patriotycznym wychowaniu dzieci i młodzieży” - przekonywał Szef Radia Maryja.
Duchowny mówi, że wiele osób będzie miało niższe dochody do opodatkowania, co przełoży się na mniej pieniędzy dla jego mediów. Chodzi o podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł, a także zmniejszenie podstawowej stawki PIT z 17 do 12 proc.
Bogaci ludzie mają zamknięte serca dla dobra
„Grupy podatników wspomagających fundację to emeryci i renciści oraz osoby z niższymi dochodami. (…) Niestety ludzie bogatsi mają chyba pozaszywane kieszenie i zamknięte portfele, zamknięte serca dla dobra” - podnosił ojciec Rydzyk.
Apelował także o to, żeby szukać innych osób, które chciałyby wspomóc jego działalność, bo wpłat na pewno będzie mniej.
Ogromne wsparcie od rządu
Portal informuje, że w ciągu ostatnich dwóch lat Ministerstwo Finansów zawarło umowy z Telewizją Trwam na niemal 300 tys. zł. Dwa kontrakty zostały zawarte z telewizją Rydzyka przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, a ich wartość opiewała na około 330 tys. zł. Natomiast Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu otrzymała prawie 430 tys. zł dotacji od Ministerstwa Spraw Zagranicznych.