Indie nagle zakazały eksportu pszenicy. W wielu krajach może jej zabraknąć
Indie bardzo niespodziewanie zdecydowały się na zakaz eksportu pszenicy, swoją decyzję ogłosiły w sobotę. Przepis ma skutek natychmiastowy i indyjskie fimry nie mogą wyeksportować swoich plonów za granicę. Państwa G7 potępiły Indie za taką decyzję, ponieważ świat cierpi na niedobór pszenicy z powodu wojny na Ukrainie.
Indie uzasadniają zakaz eksportu pszenicy
Indie zdecydowały nagle o zakazie eksportu pszenicy za granicę, co uargumentowały troską o własnych obawetli i chęcią zapewnienia im dostępu do żywności. W tym roku zbiory pszenicy w Indiach były mniejsze z powodu rekordowych temperatur, co sprawiło, że ceny pszenicy na krajowym rynku wzrosły o 6,95 proc., podaje Hindustan Times.
Agresja Rosji sprawiła, że Ukraina nie jest w stanie wyeksportować swoich plnów, a do tej pory odpowiada za 12 proc. światowej produkcji pszenicy. Część zebranych już na Ukrainie zbóż utknęła w silosach i portach, nie mogąc wypłynąć w świat.
Grupa G7 skrytykowała Indie
Indie są po Chinach drugim na świecie największym producentem pszenicy. Zakaz eksportu z tego kraju znacząco ograniczy więc podaż na światowym rynku i podniesie ceny pszenicy w wielu krajach, które muszą go importować. Decyzja władz w Nowym Delhi spotkała się więc z krytyką państwa Grupy G7.
Niemiecki minister rolnictwa Cem Ozdemir określił działanie Indii jako nieodpowiedzialne. Zakaz eksportu pszenicy wywoła bowiem ogólnoświatowy kryzys, przez co ucierpią także indyjscy rolnicy, mówił na konferencji G7 w Sttutgarcie.