Hotele pozamykane, ale nie u Rydzyka. Wziął po 360 zł za dobę i zrobił rekolekcje
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie wydarzenie zorganizował Rydzyk
Od kiedy hotele w Polsce są ponownie zamknięte
Co o ograniczeniach uważa branża hotelarska
Hotele zamknięte w całym kraju, a Rydzyk organizuje rekolekcje
Hotele zostały objęte dodatkowymi obostrzeniami w całym kraju od 20 marca. Zgodnie z rządowym rozporządzeniem działać mogą m.in. hotele robotnicze oraz miejsca noclegowe dla lekarzy, zawodowych sportowców czy kierowców wykonujących transport drogowy. Wśród tych wyjątków na próżno szukać obiektów, które organizują „duchowe szkolenia”.
Jednak ojciec Tadeusz Rydzyk, zaledwie dzień po wejściu w życiu nowych ograniczeń, postanowił zorganizować rekolekcje dla prawników. Portal gazeta.pl donosi, że wydarzenie miało miejsce w dniach 21-23 marca w Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu.
Uczestnicy mogli brać udział w rekolekcjach zarówno w formule zdalnej, jak i stacjonarnej. Druga opcja wiązała się z dodatkowymi opłatami. Pobyt w Hotelu Akademickim przy Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej, której współzałożycielem jest Rydzyk, kosztował 360 zł za dobę.
Każdy dzień rekolekcji był opatrzony odrębnym sloganem: „Bóg miłosierny”, „Bóg sprawiedliwy” i „Bóg adwokatem człowieka”. W trakcie wydarzenia prawnicy analizowali m.in. zagadnienia związane z klauzulą sumienia.
Poza tym uczestnicy mogli również wziąć udział w konferencji „Biblia o finansach”, gdzie poruszano wątki odpowiedzialności w kwestii pieniędzy, pracy i prowadzenia własnej firmy. Prawnicy mogli także dowiedzieć się, jak „wydawać pieniądze, dawać i oszczędzać po bożemu”, jak wychodzić z długów i jak być uczciwym.
Rydzyk wygrywa nawet z sanepidem
Wirtualna Polska postanowiła sprawdzić, jak wyglądały procedury sanitarne w Hotelu Akademickim. Dziennikarze zapytali, czy uczestnicy rekolekcji musieli okazać negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, aby móc skorzystać z hotelu. Jednak na recepcji nikt nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Pracownicy przekonywali, że zajmują się tylko przyjmowaniem zgłoszeń. W dalszym ciągu nie wiadomo, jak dużo osób wzięło udział w rekolekcjach u Rydzyka.
Hotele, podobnie jak inne zamknięte miejsca, są często kontrolowane przez służby sanitarne i policyjne. Jednak pracownicy sanepidu, którzy zwizytowali obiekt w Toruniu, stwierdzili, że obostrzenia nie zostały naruszone. - Kontrola nie stwierdziła ani przyjazdu, ani zameldowania się uczestników rekolekcji, bądź innych osób z wyłączeniem osób uprawnionych - przekonywali inspektorzy.
Zamknięte hotele to polski ewenement
Strategia hamowania pandemii, zgodnie z którą hotele pozostają zamknięte, nie jest zbyt popularna w innych państwach europejskich. - Tylko w kilku krajach Europy oraz egzotycznej Erytrei i Bhutanie hotele są zamknięte - oznajmił w rozmowie z Rzeczpospolitą Jan Wróblewski, współzałożyciel spółki Zdrojowa Invest & Hotels.
Zamknięte w całej Polsce hotele skłoniły obywateli do wyjazdu za granicę. Portal money.pl podaje, że samoloty do Egiptu czy na Zanzibar pękają w szwach. Stęsknieni za normalnością Polacy często wybierają także Wyspy Kanaryjskie, a nawet Meksyk.
Zdaniem Wróblewskiego trzeci już lockdown hoteli w Polsce to dowód na to, że „rząd działa po omacku”. - Po roku pandemii warto byłoby dysponować twardymi danymi, jakie rozwiązania są rzeczywiście skuteczne - stwierdził. Zgodnie z opinią niemieckiego Instytutu Roberta Kocha hotele nie mają zbyt dużego wpływu na eskalację pandemii.