Fatalna sytuacja z dostępem do drewna. Polskie firmy chcą natychmiastowych zmian
O problemach z dostępem do drewna dla polskich przedsiębiorców Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego sygnalizuje już od wielu miesięcy. Lasy Państwowe produkują ogromne ilości drewna, ale towar zamiast do polskich firm trafia na eksport, w większości do Chin. To powoduje braki towarów, w efekcie rekordowe ceny drewna w Polsce. W efekcie płacimy coraz więcej m.in. za meble i papier toaletowy.
Z danych udostępnionych przez PIGPD wynika, że w 2021 r. Polskę opuściło 4,435 mln m sześc. drewna nieprzetworzonego, z czego największym nabywcą były Chiny. Co prawda względem roku 2020 r. eksport spadł o 3 proc., ale to nie oznacza końca problemów polskich przedsiębiorców wykorzystujących do produkcji drewno.
Polskie drewno masowo wyjeżdża do Chin
Chociaż w liczbach bezwględów eksport do Chin zmalał, to w wyeksporotwanym polskim drewnie do Państwa Środka dużo większą część niż w 2020 r. stanowiły kłody tatarczne, które są dużo bardziej wartościowym produktem, niż drewno w formie całkowicie nieprzetworzonej. I tak w 2021 r. kłody tatarczne stanowiły 57 proc. całego wyeksportowanego drewna w stosunku do 33 proc. z roku 2020.
Taka sytuacja jest skrajnie niekorzystna dla polskich przedsiębiorców. Weźmy na przykład producentów mebli. Polska branża meblarska, aby konkurować z producentami chińskimi mogłaby obniżyć koszt produktu końcowego np. poprzez pozyskiwanie surowca, którego jest w Polsce pod dostatkiem. W sytuacji gdy Chiny są w stanie produkować o wiele taniej, dokładając do tego tańsze pozyskanie materiałów, polskie produkty stają się po prostu niekonkurencyjne.
Meble to nie jedyny problem, drożeje także papier
Fatalna sytuacja występuje również w branży papierniczej, bo ta dodatkowo cierpi na rosnące ceny energii i gazu, potrzebnych do wytworzenia papieru.
Zapewne wielu Czytelników spotyka w drogeriach coraz częściej skąpo załadowane półki z papierem toaletowym i ręcznikami papierowymi. Sytuacja z początków pandemii koronawirusa, kiedy wiele osób kupowało na zapas papier toaletowy dawno nie ma już miejsca, jednak z towarem na półkach nadal jest licho.
Trudny dostęp do celulozy w Polsce
Chiny będące jednym z największych eksporterów celulozy, którą pozyskuje się z drewna, mają coraz większy problem z dostarczaniem odpowiedniej ilości towaru. Powodem jest bankructwo największej celulozowni na świecie, blokady w chińskich portach wywołane pandemią oraz embargo USA na chińską celulozę, co z kolei powoduje, że celuloza produkowana w Europie znika szybko z rynku.
Polscy producenci celulozy także zmagają się z wysokimi cenami drewna i coraz wyższymi cenami gazu i prądu. Fakt wyższych kosztów produkcji w Polsce niż w Chinach tworzy dodatkową barierę.
Polacy chcą embarga na eksport drewna
Już w ubiegłym roku PIGPD wysosował do premiera apel o zakaz eksportu nieprzetworzonego drewna z Polski w celu ochrony interesów polskich przedsiębiorców, którzy płacą horrendalne ceny za drewno.
Krok byłby podobny do tego, który uczyniły Indie w przypadku pszenicy. Rząd indyjski zakazał w trybie natychmiastowym zakazu eksportu pszenicy w celu ochrony własnych obywateli przed wzrostem cen. Indie przymierzają się także do zakazania eksportu bawełny i przędzy z tych samych powodów.