Duży bank zamyka niektóre placówki. Informuje jednak, że nie ma powodów do obaw
Powołując się na wiadomości przekazane portal Krosno24.pl, Interia Biznes informuje o tym, że popularny bank likwiduje placówki w kilku miastach. Z komentarza udzielonego przez instytucję wynika, że jest to tymczasowa sytuacja, która jak się okazuje była niemiłym zaskoczeniem dla niektórych mieszkańców.
VeloBank zamyka placówki
Interia Biznes podaje, że we wtorek, 16 maja, klienci VeloBanku otrzymali niepokojące wiadomości sms, w których byli informowani o zamykaniu wielu placówek tej instytucji. O sprawie najpierw poinformowały lokalne media, podając, że te wiadomości były zaskoczeniem dla mieszkańców Krosna i okolic.
Problem dotyczy wielu miejsc
Serwis informuje, że problem dotyczy m.in. placówek w Krośnie, Słupsku i Szczytnie. Na stronie Krosno24.pl czytamy, że wiadomość o zamknięciu placówek była niespodziewana.
“Jeszcze dwa tygodnie temu namawiali na kredyty i lokaty” - mówi pan Edward z Krosna. Serwis podaje, że klienci banku stali w kilkugodzinnych kolejkach w deszczu, żeby wypłacić pieniądze i zamknąć rachunek. Klienci podkreślają, że byli poddenerwowani, bo na podjęcie decyzji mieli zaledwie trzy dni.
Bank odpowiada
Rzecznik prasowy banku tłumaczy, że zaistniała sytuacja jest efektem zakończenia współpracy z dotychczasowymi partnerami franczyzowymi. “Zależy nam na dalszej obecności w Krośnie. Obecnie prowadzimy aktywne działania w celu jak najszybszego przywrócenia obsługi” - dodał.
Do czasu powrotu placówek banku do tych lokalizacji, klienci będą mogli bez zmian korzystać z bankomatów, bankowości internetowej, mobilnej i telefonicznej. Wyjaśnił również, że zmiany w sieci franczyzowej dotyczą zaledwie kilku z ponad 90 placówek partnerskich VeloBanku.
