Daniel Obajtek o planach PKN Orlen i rynku paliw w Polsce
W rozmowie z „Pulsem Biznesu” prezes PKN Orlen Daniel Obajtek opowiedział o planach spółki na najbliższe lata. Trzeba przyznać, że polski gigant mierzy wysoko, cele które postawił przed sobą, są bardzo ambitne. Pytanie, czy uda się je wszystkie zrealizować.
O planach „zielonych inwestycji”
Obajtek przekazał, że instytucje finansowe uważają plan Orlenu za obiecujący, a sposób finansowania całego programu inwestycyjnego za realny.
„Z wieloma akcjonariuszami i funduszami spotykaliśmy się intensywnie przed zeszłorocznymi walnymi zgromadzeniami, które miały decydować o naszej fuzji z Lotosem i PGNiG. Wyraźnie nam wtedy mówili, że chcą poznać zaktualizowaną strategię, politykę dywidendową, skalę obciążenia inwestycjami, plan dojścia do zerowej emisyjności, plany związane z atomem, dużym lub małym” – powiedział prezes.
Produkcja biogazu, biometanu
Obajtek mówił, że firma obserwuje i analizuje wszystkie procesy zachodzące na rynkach, na których działa. Pytany o plany dotyczące biogazu mówi:
„Przyglądaliśmy się więc też temu procesowi, ale idziemy w innym kierunku"
PKN Orlen planuje rozwijać własne biogazownie i wchodzić we wspólne przedsięwzięcia z tymi, którzy mają wsad do biogazowni, czyli rolnikami, producentami z branży spożywczej etc.
Zapasy ropy, paliwa
"Jeśli chodzi o ropę, to zapasy na 90 dni są optymalne. Kilka lat temu przeszliśmy tzw. kryzys chlorkowy, kiedy przez 46 dni ropa ze Wschodu nie płynęła. Ropy i paliw nie zabrakło, a dzisiaj dostawy mamy jeszcze bardziej zdywersyfikowane" – poinformował Obajtek.
- Jeśli chodzi o paliwa, to jestem zwolennikiem rozbudowywania tylko tych magazynów, które są połączone z systemem rurociągowym. Prowadzimy i planujemy takie inwestycje we współpracy z PERN-em, czyli operatorem. Takie magazyny są optymalne, bo dają możliwość błyskawicznego uzupełniania zapasów i ich przesuwania - wyjaśnił.
Przekazał również, że utrzymywanie dużych magazynów i zapasów paliw, przewyższających obowiązkowy poziom związany z bezpieczeństwem państwa, jest dziś nieopłacalne. Jego zdaniem rynek jest zbyt zmienny.