Największe bolączki polskich przedsiębiorców. Badanie jasno wskazało obawy pracodawców

Polski Ład straszy przedsiębiorców - największe obawy w 2022 r.

Z badania pracodawców przeprowadzonego przez Pracodawców RP w dniach 8-12 lutego br. [czyli tuż przed wybuchem wojny w Ukrainie] na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna na 300 firmach wynika, że w 2022 r. najwięcej przedsiębiorstw obawa się wzrostu inflacji (15). Na drugim miejscu znalazły się zmiany związane z wprowadzeniem Polskiego Ładu oraz wzrost zakażeń COVID-19 (po 14), a na trzecim wyższe koszty działalności (13).

Pozycje z podium są związane w większości z tendencjami obserwowanymi w gospodarce światowej, mocno wyłamuje się za to Polski Ład, który jest problemem związanym tylko z naszym rynkiem.

Kamil Sobolewski z Pracodawców RP zauważa, że w czasie kiedy należy zwiększyć wysiłki dla wzmocnienia konkurencyjności polskiej gospodarki, Polski Ład stanowczo rzuca przedsiębiorcom kłody pod nogi. Przedostatnie miejsce w rankingu OECD [pierwsza pozycja należy do Estonii, ostatnia do Włoch] wyraźnie wskazuje, że Polski Ład jest dużą przeszkodą do prowadzenia działalności.

- Obecnie gdy usłyszymy od księgowego, że czegoś nie rozumie, to nie zarzucamy mu braku kompetencji, tylko szczerze współczujemy - kwituje zmiany Polskiego Ładu główny ekonomista Pracodawców RP.

Na pozostałych miejscach wśród wyzwań na rok 2022 dla pracodawców pojawiły się: deficyt kadrowy (8), presja płacowa (7), opóźnienia i trudności w łańcuchach dostaw (6), obostrzenia związane z COVID-19 (6), konieczność redukcji zatrudnienia (6), spadająca liczba zamówień (5).

Prawie połowa przedsiębiorców (42 proc.) obawia się także pogorszenia sytuacji swojej firmy w 2022 r. W polepszenie wierzy co 5. ankietowany, a co 4. uważa, że sytuacja nie ulegnie zmianie.

Wpływ wojny na rynek pracy w Polsce

Gdyby badanie zostało przeprowadzone zaledwie miesiąc później, w wynikach najprawdopodobniej dużo wyżej znalazłyby się obawy o przerwanie łańcuchów dostaw czy też o braki kadrowe.

Z powodu wojny doszło do sytuacji, gdy linie produkcyjne musiały stawać z powodu nagłego braku pracowników z Ukrainy, którzy wyjechali walczyć o swój kraj, mówili przedstawiciele Pracodawców RP Kamil Sobolewski i Krzysztof Inglot.

Eksperci podali również przykład fabryki volkswagena w Polsce, która była zmuszona przerwać czasowo produkcję z powodu braków podzespołów do produkcji.