Truskawkowi oszuści złapani. Zgarnęli ćwierć miliona złotych
Policja aresztowała dwóch mężczyzn, którzy oszukiwali skup owoców na dostarczanych przez nich truskawkach. Poprzez trik ze zbiornikiem wody w trzynastu przypadkach uzyskali ćwierć miliona złotych - za czternastym ujęli ich stróże prawa.
Oszukiwali na truskawkach
Policja z powiatu rawskiego otrzymała w zeszłym tygodniu ciekawe zawiadomienie. Jeden z właścicieli skupów podejrzewał, że dostawca truskawek oszukuje go na dostarczonym towarze.
Jak informuje Gazeta.pl, funkcjonariusze zajęli się tą sprawą. Podjęte przez nich działania ujawniły nie tylko cały schemat działania oszustów, ale i skalę oszustwa.
Sposób na zbiornik z wodą
Kierowca działał razem ze swoim pracodawcą. Mężczyźni przyjeżdżali do skupu owoców nocą w swojej ciężarówce, ważyli ją przy wjeździe, a następnie wjeżdżali do firmy i rozładowywali.
Z informacji Gazety.pl wynika, że cały haczyk polegał na zbiorniku z wodą, który był ukryty w naczepie za specjalną ścianką. Podczas wjazdu do skupu i ważenia zbiornik wypełniony był wodą, którą spuszczano ukradkiem między zważeniem pojazdu i rozładunkiem.
7 ton różnicy
Różnica robiona przez zbiornik była dość spora - woda w nim zgromadzona zawyżała wagę zgromadzonych owoców aż o 7 ton. Pozwoliło to oszustom na zgarnięcie dodatkowych 250 tys. zł.
Gazeta.pl podaje, że obaj mężczyźni zostali zatrzymani przy czternastej próbie oszustwa. Grozi im teraz do 8 lat pozbawienia wolności za proceder, a także wysokie grzywny - które najpewniej zostaną pokryte zabezpieczonym przez policjantów mieniem wartym 450 tys. zł.