Polacy mogą nie dojechać na święta. Szykuje się ogromna blokada dróg

Święta zablokowane przez rolników

Święta Bożego Narodzenia to gorący czas na polskich drogach. Wielu Polaków przejeżdża cały kraj, aby odwiedzić rodziny. A niektórzy muszą obskoczyć np. dwie wigilie i zagospodarować czas pierwszego i drugiego dnia świąt. Tak naprawdę w ciemno można założyć, że będą utrudnienia na drogach w okresie świątecznym. Wygląda na to, że do i tak trudnej sytuacji swoje trzy grosze zamierzają dorzucić rolnicy, którzy grożą protestem i blokadą dróg.

Lider AgroUnii Michał Kołodziejczak ostrzega, że rolnicy mogą przeprowadzić protest tuż przed świętami. "Spotykamy się, zapadnie decyzja. Być może zapadnie taka, że będziemy blokować drogi tuż przed świętami, zawsze jest taka możliwość. Szczególnie, gdy patrzymy na to, co dzieje się na zachodzie Europy" - powiedział w programie " Money. To się liczy" Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii. Jak dodał, rolnicy woleliby nie prowadzić akcji protestacyjnej tuż przed świętami Bożego Narodzenia.

Szykuje się kolejna blokada

Gdyby protest doszedł do skutku, byłaby to już kolejna akcja, podczas której rolnicy zablokują drogi. Ostatni protest miał miejsce 22 listopada. Rolnicy wyjechali na ulice ciągnikami, tworząc liczne kolumny. Poruszali się po drogach krajowych w 10 lokalizacjach w całej Polsce.

Wśród postulatów AgroUnii znalazły się żądania skutecznego zwalczania afrykańskiego pomoru świń (ASF), sprawiedliwe traktowanie szkód łowieckich, reforma prawa łowieckiego oraz opanowanie nadmiernego importu towarów z zagranicy, m.in. owoców i warzyw, które trafiają do sklepów i są sprzedawane jako “polskie”.