Milioner i twórca Biedronki zostawił bardzo zaskakujący testament
Alexandre Soares dos Santos był biznesmenem i liderem grupy Jeronimo Martins. Jego rodzina uchodzi za najbogatszą w Portugalii i posiada ponad połowę udziałów w koncernie. Gdy portugalski milioner przeszedł na emeryturę w 2013 roku, stery w firmie przejął jego syn Pedro.
Za podział pieniędzy odpowiedzialna jest fundacja, którą założyciel Biedronki wskazał w swoim testamencie. Jako potencjalnych nowych przewodniczących organizacji wskazał dwóch profesorów akademickich - Nuno Crato i Miguela Poiaresa, którzy w przeszłości byli związani z portugalską Partią Socjaldemokratyczną (PSD).
Soares Dos Santos chciał pomagać dzieciom
W testamencie pojawił się zapis dotyczący działalności nowej organizacji. Fundacja ma zajmować się wspieraniem dzieci i młodzieży w ubogich portugalskich rodzin. Pieniądze mają zostać przeznaczone na ich edukację. Soares Dos Santos wskazał też troje ze siedmiorga potomków, którzy będą realizować projekt.
Połowa pieniędzy ma trafić do żony milionera. Dzieciom byłego prezesa Jeronimo Martins przypadną inne dobra niż pieniądze. Wśród majątku przewidzianego dla potomków znalazły się m.in. zegarki, biżuteria, samochody, których wartość oceniono na kwotę ok. 2 mln euro. Do spadkobierców należą też wnuki - każdy z nich dostało po 25 tys. euro.
Alexandre Soares Dos Santos urodził się 23 września 1934 roku. Biznesmen prowadził koncern Jeronimo Martins prawie 50 lat. Na emeryturę odszedł w 2013 roku. Od długiego czasu zmagał się z chorobą nowotworową. Zmarł w wieku 84 lat.