Ruszyły podwyżki cen w sklepach. Cukier znacznie podrożał
Powyborcza sytuacja w sklepach staje się coraz bardziej jaśniejsza. Niestety, nie oznacza to dobrych informacji - ceny znacznie poszły w górę. Najgorzej sytuacja wygląda w przypadku cukru, i raczej nie zapowiada się na jej poprawę.
Powyborczy pejzaż
Po ogłoszeniu ostatecznych wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych, sytuacja powoli zaczyna wracać do codziennej normy. Co prawda wciąż pojawiają się kolejne informacje o politycznym krajobrazie, jednak wyborcze emocje zdecydowanie opadły.
Inaczej sytuacja ma się w sklepach. Z doniesień serwisu fakt.pl wynika, że jakiś czas temu pojawiały się ostrzeżenia przed kolejnymi podwyżkami cen. Wrześniowe informacje wskazywały na rekordowe koszty cukru na rynkach międzynarodowych - w lipcu w stosunku rocznym wzrost wyniósł 147 proc.
Przykładowo, na giełdzie londyńskiej tona cukru kosztowała ponad 740 dolarów (ok. 3,1 tys. zł w przeliczeniu). Tymczasem kilka dni po zamknięciu lokali wyborczych, sytuacja zdecydowanie nie wygląda na pozytywną.
Ceny wystrzeliły w górę
Efekty wysokich cen na światowych rynkach widać w sklepach. Portal fakt.pl donosi, że dwa dni po wyborach średni koszt cukru wyniósł 6 zł/kg. Co gorsza, jest to dopiero czubek góry lodowej - inne produkty również są znacznie droższe niż poprzednio, zaś nadchodzący sezon zimowy nie pomoże w tej sytuacji.
Na stoiskach warzywnych w sklepach ewidentnie widać, że sezon się skończył - a razem z nim normalne ceny. Dane zgromadzone przez serwis fakt.pl wskazują na wzrost średniej ceny pomidorów o 1,38 zł/kg, do poziomu 8,62 zł/kg. Oznacza to podwyżkę cenową w wysokości ok. 20 proc. starej ceny.
Drożeje dosłownie wszystko
W górę poszła również cena parówek “Berlinek”. Analiza przeprowadzona przez fakt.pl wskazuje, że podrożały one aż o 9,6 proc. - stara średnia cena parówek wynosiła tylko 5,81 zł, zaś nowy poziom cenowy to już 6,37 zł.
Łącznie, ze zgromadzonych przez serwis fakt.pl danych wynika, że koszyk 25 podstawowych produktów obecnie kosztuje 184,01 zł. Poprzednia suma za takie same zakupy była niższa o 1,57 zł. Nie ma tu mowy o wykwintnym jedzeniu - chodzi bowiem o nabiał, jaja, mąkę, mięso czy chleb, czyli absolutnie podstawowe produkty.
Oczywiście, cena 184,01 zł jest kwotą uśrednioną. Portal fakt.pl podaje, że zakupy przeprowadzono w czterech marketach 17 października. Najtańsze zakupy udało się zrobić w Lidlu - tam suma za koszyk wyniosła 157,66 zł. Najdrożej było z kolei w Lewiatanie, gdzie za 25 podstawowych produktów trzeba było zapłacić aż 225,26 zł.