Najnowszy sondaż Pollsteru. PiS wygrywa w obu wariantach
PiS, partia, która rządzi Polską od listopada 2015 roku, ma powody do radości. W kolejnym już sondażu poparcia partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła miejsce pierwsze i gdyby to dziś odbyły się wybory parlamentarne mocno zdystansowałaby konkurencję.
Pollster przeprowadził bowiem dwie symulacje wyborów. Jedna z nich zakłada osobny start wszystkich partii, które uczestniczą w życiu politycznym Polski najaktywniej. W drugim wariancie w ramach opozycji startował blok Koalicji Europejskiej znany z wyborów do europarlamentu. Jak się okazuje i w jednym i w drugim wypadku wygrałoby PiS z wysokim wynikiem.
PiS wygrywa w obu wariantach, opozycja w najlepszej pozycji 11 punktów procentowych gorzej
W wypadku osobnego startu wszystkich partii politycznych Prawo i Sprawiedliwość wygrywa w koalicji z dwoma pomniejszymi partiami, z którymi tworzy Zjednoczoną Prawicę - Solidarną Polską oraz Porozumieniem. W tym wypadku PiS zdobywa 45% poparcia. Drugie miejsce przypada natomiast Platformie Obywatelskiej, która zgarnęła 24% głosów, czyli o 21 punktów procentowych mniej.
Na trzecim miejscu uplasowała się Wiosna Roberta Biedronia z poparciem 8%. Poza podium, ale jeszcze w Sejmie, znalazły się Kukiz\'15 oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej, które zanotowały po 5% głosów. Poza parlamentem znalazłyby się natomiast PSL (4%), Konfederacja (3%), Partia Razem (2%) oraz Nowoczesna (2%).
W drugim wariancie część partii startowałaby w ramach Koalicji Europejskiej. W tym wypadku także PiS wygrywa z wynikiem 45%. Lepiej już wypada zjednoczona opozycja, która w ramach KE (PO, SLD, PSL, Nowoczesna) zgarnęłaby 34% poparcia, czyli w najlepszym dla siebie wypadku ma 11 punktów procentowych straty do PiS. Do Sejmu dostałaby się jeszcze Wiosna (8%), Konfederacja (5%) oraz Kukiz\'15 (5%). Poza parlamentem wylądowałaby natomiast Partia Razem z wynikiem 3%.
Zdaniem profesora politologii, Kazimierza Klika, słaby wynik opozycji to efekt przegranych wyborów do parlamentu europejskiego, które sprawiły, że opozycja mocno się wewnętrznie podzieliła. Jak przekonuje: "Opozycja jest w stanie pourazowym po przegranych wyborach. Jej liderzy nie zachowują się racjonalnie. Uważam, że ta dysproporcja może się zwiększyć w najbliższym czasie".
Badanie wykonano w dniach 26-27 czerwca na grupie 1049 dorosłych Polaków.