Już przesądzone, paragon odchodzi do lamusa. Szykuje się nowy dowód zakupu

Paragon drukowany przechodzi do historii? Niezupełnie

Paragon w wersji papierowej to nieodłączny element każdych zakupów. Jednak rząd pędzi z duchem cyfryzacji i chce wprowadzić nowe, zaawansowane rozwiązanie. Zgodnie z projektem rozporządzenia ministra rozwoju, pracy i technologii w miejsce papierowego wydruku ma pojawić się paragon elektroniczny.

Nie oznacza to jednak, że paragon drukowany całkowicie odejdzie w zapomnienie. Projekt dokumentu wskazuje, że sprzedawcy będą bowiem zwolnieni z obowiązku wydawania wydruku w takiej formie, pod warunkiem że klient wyrazi zgodę na paragon elektroniczny.

E-paragon w praktyce

Zgodnie z proponowanymi zapisami paragon elektroniczny ma być przesyłany na adres e-mail klienta lub bezpośrednio na jego telefon komórkowy. Wybór ostatecznej formy wydruku ma być uzgadniany ze sprzedawcą.

Co ciekawe, proponowane przepisy wskazują również, że możliwe będzie wystawienie zarówno paragonu w wersji papierowej, jak i elektronicznej. Jeżeli transakcja zostanie przerwana, to kasa fiskalna wystawi paragon anulowany w formie elektronicznej lub w formie elektronicznej i papierowej.

Czy sprzedawca ma odpowiednie urządzenie? Co z prywatnością?

Zgodnie z założeniami rozporządzenie miało wejść w życie 1 maja 2021 r. Jednak na stronie Rządowego Centrum Notyfikacji czytamy, że projekt jest gotowy, ale czeka na podpis ministra. Choć wydaje się, że uregulowanie kwestii paragonów jest już zatem przesądzone to proponowane przepisy budzą poważne wątpliwości.

Po pierwsze, pojawia się problem z ich stosowaniem. Portal pit.pl wskazuje, że niektórzy sprzedawcy już wymienili tradycyjne kasy fiskalne na kasy online. Mimo tego nowe urządzenia nie posiadają odpowiedniej funkcjonalności, aby wystawiać paragon elektroniczny i wysyłać go na pocztę lub telefon klienta.

Konieczna zmiana prawa

Portal prawo.pl donosi, że niezbędne jest zatem wprowadzenie nowych przepisów wykonawczych, aby system e-paragonów miał w ogóle szanse wejść do powszechnego obiegu. Wszystko wskazuje na to, że celem projektowanego rozporządzenia jest zatem wyłącznie wykonanie upoważnienia ustawowego z uwzględnieniem aktualnego stanu prawnego.

Poza tym projekt rozporządzenia budzi także wątpliwości w kontekście przepisów RODO. Specjaliści z dziedziny ochrony danych osobowych nie są w stanie wskazać, w jaki sposób będą chronione informacje na temat klienta, który w trakcie każdych zakupów będzie musiał przekazać swój adres e-email lub numer telefonu.

Poza tym problemem może okazać się formalne uzyskanie zgody na dostęp do tych danych. Eksperci mają także wątpliwości co do bezpiecznego przechowywania tych informacji przez sprzedawców.

Na drodze do paragonowej rewolucji stoi zatem dość dużo przeszkód. Choć paragon elektroniczny wystawiany za zakupy w sklepie internetowym już od dawna jest normą to wdrożenie tej strategii w zwykłych, stacjonarnych sklepach na skalę masową będzie możliwe dopiero wtedy, gdy kasy online zostaną funkcjonalnie dostosowane, co nadal nie rozwiązuje problemu RODO.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]