Freddie Mercury na zawsze w Warszawie. Wiemy gdzie będzie miał ulicę
Freddie Mercury, muzyk, który dziś obchodziłby swoje 73 urodziny, już na zawsze pozostać ma w Warszawie. Legendarny wokalista i frontman brytyjskiej grupy rockowej Queen zostanie upamiętniony poprzez nazwanie jego imieniem, a dokładniej scenicznym pseudonimem, ulicy w stolicy Polski. O sprawę od początku walczą warszawscy fani wybitnego wokalisty - Piotr Otrębski ze wsparciem Polskiego Fanklubu Queen.
Sympatycy dążyli jednak do tego, by Freddie Mercury został upamiętniony na Powiślu w parku Marszałka Rydza-Śmigłego. Eksperi z Zespołu Nazewnictwa Miejskiego mieli jednak obiekcje. Jak przekazuje Wyborcza, przekonywali, że upamiętnienie Mercury\'ego w tym miejscu nie pasuje do pozostałych upamiętnionych. Zdecydowano się więc przenieść ulicę jego imienia.
Freddie Mercury ze swoją ulicą w Warszawie
Zdecydowano się przenieść więc ulicę Mercury\'ego w miejsce bardziej odpowiednie. Dlatego też zaproponowano umiejscowienie jej przy parku Agrykola. W tej okolicy znajduje się już alejka Radiowej Trójki oraz George\'a Harrisona, jednego z Beatlesów. Żeby Mercury zyskał jednak swoje upamiętnienie w Warszawie, zgodę musi wyrazić jeszcze rada Śródmieścia oraz rada Warszawy.
Jeśli jednak ulica zostanie na dobre wpisana w mapę Warszawy, znajdzie się między ambasadą Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Mowa dokładnie o mierzącej około 100 metrów alejce, która łączy ze sobą dwie trasy - ulicę Kawalerii oraz aleję Józefa Nojiego.