3 wielkie banki z wyższymi cenami. Za najprostsze operacje zapłacisz więcej, ale jest sposób na ominięcie podwyżek
BNP Paribas podwyższy opłaty
BNP Paribas zamierza podwyższyć ceny swoich usług, by zachęcić Polaków do korzystania z poczty elektronicznej i tym samym zredukować kolejki w placówkach, co – jak zauważa Bankier.pl – jest szczególnie ważne w dobie pandemii koronawiursa, gdy konieczne jest zachowanie dystansu. Tymczasem wciąż wielu klientów odwiedza placówki ze sprawami, które bez problemu można załatwić drogą elektroniczną bądź przez bankomaty lub wpłatomaty.
BNP Paribas idzie w ślady innych banków, bo jeszcze w kwietniu opłaty za swoje usługi podniósł Credit Agricole. Z 10 do 12 zł wzrosła w banku opłata za przelewy tradycyjne, zaś z 15 do 17 zł za przelewy natychmiastowe, a z 10 do 12 zł za zlecenia SEPA.
Zmiany – przede wszystkim dla klientów firmowych – wprowadził od maja również Alior Bank. Klienci posiadający rachunki firmowe będą teraz płacić więcej za przelewy realizowane w placówkach. Koszt przelewu Elixir i SEPA wyniesie 10 zł (wcześniej 5 zł), przelewu Express Elixir 20 zł (wcześniej 10 zł), natomiast opłata za przelew SORBNET w przypadku kwot równych i powyżej 1 mln wyniesie 20 zł, a przelewu SORBNET do 1 mln to kwota 40 z dla rachunku 4×4. Alior Bank wprowadził również zmiany w opłatach za korzystanie z bankomatu i wpłatomatu.
BNP Paribas nowy cennik zamierza wprowadzić od lipca. Bank – jak podaje portal - zdecydował się ujednolicić opłatę za dokonywanie wpłat i wypłat w placówkach. Każda taka operacja będzie teraz kosztować 10 zł, podczas gdy dotąd klienci banku korzystający z podstawowego pakietu – Konta Otwartego na Ciebie mogą dokonywać pierwszej w miesiącu wpłaty za darmo, a prowizja za wypłatę uzależniona jest od wypłacanej kwoty. Nowa opłata będzie także dotyczyła pakietów wycofanych już z oferty, a pozostających w obsłudze.
Bankier.pl zwraca uwagę, że zmiany wprowadzane przez banki to nie tylko efekt pandemii koronawirusa, gdyż opłaty za operacje w placówkach rosły od dłuższego czasu. Nie można jednak wykluczyć, że obecna sytuacja spowoduje, że kolejne banki zdecydują się na wprowadzenie podwyżek opłat i prowizji, gdyż za sprawą pandemii i niskich stóp procentowych banki nie mogą poszczycić się najlepszymi wynikami i za sprawą zmian w cennikach, będą chciały ulepszyć nieco swoją sytuację.