
Wicepremier o prezencie dla Polaków na święta. Padły słowa o zawieszeniu zakazu handlu
Zakaz handlu w niedziele w połączeniu z trwającym lockdownem może przełożyć się na przedświąteczne tłumy w sklepach. Dlatego też rząd zdecydował się na konsultacje ze związkami zawodowymi w sprawie czasowego zawieszenia niedzielnych ograniczeń. Wicepremier Jarosław Gowin przyznał, że w grę wchodzą dwa scenariusze.
Zakaz handlu do zmiany. Konsultacje trwają
Zakaz handlu w niedziele w zaostrzonej formule obowiązuje od początku 2020 r. W tym roku wyznaczono tylko 7 niedziel handlowych, a najbliższe wypadają tuż przed świętami Bożego Narodzenia – 13 i 20 grudnia.
Jednak tydzień świąteczny jest w tym roku wyjątkowo niefortunny z punktu widzenia sprzedawców i klientów. Sklepy będą musiały zostać zamknięte o godz. 14 w czwartek 24 grudnia. Ponownie otworzą się dopiero w poniedziałek 28 grudnia. Oznacza to, że zakupów nie będzie można kompletować przez pół tygodnia, co z pewnością przełoży się na duże oblężenie sklepów tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
Świadomi tego problemu rządzący postanowili pochylić się nad koncepcją zakazu handlu, który w dobie pandemii i surowych limitów osobowych w sklepach stanowi poważne utrudnienie zarówno dla przedsiębiorców, jak i konsumentów.
W trakcie dzisiejszej konferencji prasowej wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin oznajmił, że rozpoczęto negocjacje ze związkami zawodowymi. Głównym punktem konsultacji jest czasowe zawieszenie zakazu handlu w niedziele.
Dwa warianty odejścia od zakazu handlu
Chcąc uchronić sprzedawców przed zdecydowanie niższymi przychodami, a klientów przed tłumami w sklepach, rząd rozważa dwa scenariusze ograniczenia zakazu handlu w niedziele. Radio Zet podaje, że w grę wchodzi tzw. plan minimum i plan maksimum.
Pierwszy wariant zakłada zniesienie zakazu handlu tylko w niedzielę 6 grudnia 2020 r. Natomiast drugi model bazuje na otwarciu sklepów zarówno 6, jak i 27 grudnia 2020 r.
Gowin przyznał, że zabiega wśród związków o zgodę na plan maksimum. Według doniesień Radia Zet zgodę na czasowe zawieszenie zakazu handlu miały wyrazić dwa z trzech największych związków zawodowych. Jednak wicepremier zadeklarował, że konsultacje będą kontynuowane, ponieważ zniesienie zakazu handlu jest kluczowe z punktu widzenia bezpieczeństwa klientów oraz z uwagi na względy gospodarczo-finansowe.
Strategia powolnego łagodzenia pandemicznych obostrzeń. Czy zakaz handlu będzie jednym z jej elementów?
W trakcie dzisiejszej konferencji prasowej rząd oznajmił, że od przyszłej soboty (28 listopada) sklepy zlokalizowane w galeriach handlowych będą mogły zostać ponownie otwarte, pod warunkiem przestrzegania rygorystycznego reżimu sanitarnego. Rządzący jak na razie nie wyjawili, jaki nowe zasady miałyby towarzyszyć klientom w trakcie wizyt w placówkach handlowych.
Czy luzowanie obostrzeń będzie wiązało się także z czasowym zawieszeniem zakazu handlu? Deklaracje wicepremiera Gowina są obiecujące, ale na oficjalne potwierdzenie doniesień trzeba jeszcze zaczekać.
Już teraz wiadomo, że strategia luzowania ograniczeń nie obejmie w pierwszym etapie trzech kluczowych sektorów – branży gastronomicznej, hotelowej i fitness. Rząd nie przewiduje otwarcia tych punktów przed 27 grudnia 2020 r.
